70. rocznica likwidacji krakowskiego getta

Monika Łącka

publikacja 17.03.2013 17:37

Śnieg, który spowił Kraków, jak gdyby chciał symbolizować lata, kiedy śniegiem niepamięci pokryta była pamięć o tym miejscu – mówił Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, otwierając nową, stałą ekspozycję w wyremontowanej Aptece pod Orłem.

70. rocznica likwidacji krakowskiego getta Wizualizacja inspirowana żydowskimi wycinankami zaprezentowana na fasadzie Apteki pod Orłem Grzegorz Kozakiewicz

Podczas hitlerowskiej okupacji Apteka pod Orłem, prowadzona przez Tadeusza Pankiewicza – Polaka, który w bohaterski sposób pomagał Żydom, była miejscem, w którym mieszkańcy getta nie tylko mogli się schronić, ale także otrzymać niezbędne leki, fałszywe dokumenty, wsparcie przy przedostawaniu się na aryjską stronę, czy farby do włosów umożliwiające zmianę wyglądu.

Wiosna pamięci

– Zbliża się jednak wiosna. Nie tylko ta kalendarzowa, ale przede wszystkim wiosna pamięci, o czym świadczą wasza obecność tutaj, w 70. rocznicę likwidacji krakowskiego getta oraz co się dzieje w Krakowie od kilkunastu lat, czyli kolejne inicjatywy upamiętniające tragiczne wydarzenia z marca 1943 r. – dodał M. Niezabitowski.

Honorowy patronat nad uroczystościami związanymi z 70. rocznicą likwidacji getta (w sobotni wieczór, pomimo przenikliwego mrozu, wzięło w nich udział kilkaset osób- także świadkowie tamtych dni), objął Prezydent RP Bronisław Komorowski.

"Składam hołd tysiącom żydowskich obywateli miasta i jego okolic – ofiarom niemieckiego nazizmu. Heroiczna postawa tych osób, które aktywnie przeciwstawiały się zbrodni, pozwalała i pozwala uwierzyć w tkwiące w ludzkiej naturze dobro. Wśród nich był zasługujący na ogromny szacunek Tadeusz Pankiewicz oraz jego współpracownice” – zauważył prezydent B. Komorowski w liście, który zebranym na Placu Bohaterów Getta odczytał jego społeczny doradca Krzysztof Król.

70. rocznica likwidacji krakowskiego getta   W otwarciu Apteki pod Orłem wzięli udział także świadkowie tamtych dni, likwidacji krakowskiego getta Grzegorz Kozakiewicz Z kolei Zvi Rav Ner, ambasador Izraela w Polsce, podkreślał, że Polacy stanowią największą w Europie grupę osób uhonorowaną tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. – Odznaczenie to do tej pory otrzymało aż 6 tys. 350 Polaków. Wszyscy oni – także Tadeusz Pankiewicz, byli bohaterami, prawdziwymi ludźmi – przecież w Polsce za pomoc udzielaną Żydom groziła śmierć. Dlatego nie wszyscy pomagali. Ale dziś każdy z nas powinien zadać sobie pytanie – czy ja bym pomógł? Czy ja bym kogoś ratował narażając własne życie? Łatwo jest odpowiedzieć, że tak, ale tak naprawdę, to nie wiem, bo jestem tylko człowiekiem – mówił Zvi Rav Ner dziękując wszystkim, którzy pracowali nad projektem wystawy w wyremontowanej Aptece pod Orłem: – Miasto może być dumne, że pamiętacie o tym miejscu i o nie dbacie.

Po oficjalnej części uroczystości – uświetnił ją krótki koncert pieśni getta i prezentacja wizualizacji nawiązującej do motywów z żydowskich wycinanek, inspirowanej twórczością krakowskiego malarza i grafika Witolda Chomicza – odmówiona została modlitwa Kadysz.

Razem przeciw antysemityzmowi

Ostatnim punktem obchodów 70. rocznicy likwidacji krakowskiego getta był Marsz Pamięci, który wyruszył w niedzielę z placu Bohaterów Getta na teren byłego obozu w Płaszowie.

– Są na świecie głosy, że to wszystko było nieprawdą, że niemożliwe było zabicie sześciu milionów ludzi. A jednak to był możliwe. Dlatego tak ważne jest, by pamiętać, o tym co się stało. Z tego placu w Krakowie powinno wyjść w świat przesłanie, że nie można pozwolić, by takie zbrodnie się powtórzyły. Trzeba pamiętać o Żydach, którzy zginęli i o bohaterstwie Polaków, którzy im pomagali – apelował podczas marszu Zvi Rav Ner – apelował.

70. rocznica likwidacji krakowskiego getta   Po Aptece pod Orłem oprowadzimy naszych Czytelników w wielkanocnym numerze GN Grzegorz Kozakiewicz Z kolei prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podkreślał, że przed wojną Żydzi stanowili jedną czwartą mieszkańców miasta. – Zostali oni wymordowani. Jesteśmy im winni pamięć. O zagładzie trzeba przypominać, by nigdy się to nie powtórzyło, by nie dochodziło do mordów powodowanych nienawiścią rasową. Powinniśmy razem iść przeciw antysemityzmowi i wszystkim rasowym oskarżeniom – mówił J. Majchrowski.

Po marszu wszyscy chętnie mogli zwiedzić teren dawnego obozu w Płaszowie, a także wziąć udział w dwóch spacerach po terenie dawnego getta zorganizowanych przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa.

Na spacer po niezwykłej dziś, multimedialnej Aptece pod Orłem, gdzie najdrobniejsze szczegóły historii ukryte są w szufladach, szafkach, telefonie i laboratorium miłosiernego i sprawiedliwego swoich czasów – Tadeusza Pankiewicza, zaprosimy Czytelników w świątecznym wydaniu krakowskiego „Gościa”.