Musimy pamiętać

Bogdan Gancarz

publikacja 10.04.2013 15:43

Małopolanie uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Modlono się, składano kwiaty na grobach i w miejscach pamięci narodowej, maszerowano.

Musimy pamiętać Uczestnicy marszu pamięci przeszli z krakowskiego Rynku Głównego pod Krzyż Narodowej Pamięci u stóp Wawelu Adam Wojnar

W trzecią rocznicę katastrofy Mszę św. za duszę ofiar, odprawił w krypcie św. Leonarda katedry wawelskiej jej proboszcz ks. prałat Zdzisław Sochacki.

– Musimy pamiętać – powiedziała pod krakowskim Krzyżem Narodowej Pamięci Zuzanna Kurtyka, wdowa po prof. Januszu Kurtyce, prezesie Instytutu Pamięci Narodowej. – Upamiętniając ofiary smoleńskie, nie wolno nam jednak zapominać o ofiarach mordu w Katyniu – podkreśliła.

Przypomniała, że Ci którzy zginęli pod Smoleńskiem, udawali się na obchody 70. rocznicy dokonanego przez Sowietów mordu katyńskiego, aby nie tylko oddać hołd pomordowanym ale i upomnieć się w imię polskiej racji stanu, o ich pamięć. – Naród polski, ma prawo domagać się teraz prawdy o mordzie katyńskim jak i prawdy o tym co stało się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku – powiedziała Z. Kurtyka.

Zgromadzeni pod Krzyżem Narodowej Pamięci modlili się wraz z salezjaninem ks. Adamem Parszywką za dusze ofiar katastrofy smoleńskiej. Przy znajdującej u stóp krzyża tablicy pamiątkowej, składano kwiaty i palono znicze pamięci. Modliła się tu również Marta Kaczyńska, córka pary prezydenckiej, ofiar spod Smoleńska. Wcześniej odwiedziła grób rodziców w przedsionku krypty pod wawelską Wieżą Srebrnych Dzwonów. – To dla mnie trudny dzień. Minęły już trzy lata, ale ból wciąż trwa – powiedziała M. Kaczyńska. – Chciałabym znać prawdę o okolicznościach w jakich zginęli moi rodzice – dodała.

Kilkaset osób zgromadzonych u stóp Wawelu, przeszło wcześniej w Rynku Głównego, w marszu pamięci. Modlono się również przy grobach ofiar katastrofy, przede wszystkim na cmentarzu Rakowickim.

W Niepołomicach odbyła się Msza św. w intencji ofiar katastrofy. Podczas kazania ks. prałat Stanisław Mika mówił: – Przychodzimy tu, aby odnaleźć sens wydarzeń, aby zrozumieć bieg historii. Przypomniał, że wszystko trzeba odczytywać w bożej perspektywie, pamiętając o tym, że Bóg kocha każdego i dla każdego pragnie dobra. – Trudno jest przyjąć do wiadomości fakt, że Bóg kocha nie tylko mnie, ale też mojego przeciwnika politycznego. Ale taka jest prawda - wyjaśniał proboszcz parafii w Niepołomicach.

Po Eucharystii zebrani przeszli przed tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Harcerki rozdały zgromadzonym 96 białych i czerwonych goździków, które później zostały złożone obok płonących zniczy. W krótkim przemówieniu Marek Burda, radny powiatu wielickiego i prezes stowarzyszenia Super Omnia Veritas, które organizowało uroczystości, przypomniał, że zarówno wśród oficerów zamordowanych w Katyniu podczas II wojny światowej, jak i na pokładzie prezydenckiego samolotu, były osoby związane z Niepołomicami.

Msze św. i uroczystości wspomnieniowe odbyły się również w innych miejscowościach Małopolski m. in. w Nowym Targu i Zakopanem. 12 kwietnia w Poroninie zostanie odprawiona Msza św. za duszę ofiary katastrofy smoleńskiej, parafianki Bronisławy Orawiec – Loeffler, bratanicy zamordowanego w Katyniu ppłk. Franciszka Orawca. Po Mszy odbędzie się modlitwa przy jej grobie na cmentarzu parafialnym.