Ciecień z wcięciem

Miłosz Beskidzki

|

Gość Krakowski 26/2013

publikacja 27.06.2013 00:00

Ruszaj z nami malowniczą ścieżką na podbój Cietnia. Śladem króla Łokietka.

 Wzgórze Ciecień jest bardzo malownicze Wzgórze Ciecień jest bardzo malownicze
www.odkryjbeskidwyspowy.pl

Ciecień, wznoszący się 829 m n.p.m., uchodzi za najmniej „wyspowy” szczyt Beskidu Wyspowego. Dlaczego? – To bardzo długi grzbiet, a nie samotny „szpikulec” kłujący niebo, jak inne wierzchołki – tłumaczy Czesław Szynalik, inicjator wakacyjnej akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”. Skąd ta dość niezwykła nazwa? Pierwsze zapiski, jakie przetrwały o górze wznoszącej się ponad Jerzmanową (dziś to Wierzbanowa), pochodzą z 1365 roku i mówią o górze... Czeczen. Piotr Galas wywodzi jego nazwę od cięcia, czyli charakterystycznego wcięcia pomiędzy głównymi wierzchołkami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.