Poznać swoje powołanie

Arkadiusz Grochot

publikacja 08.08.2013 10:54

Dzień 2. Pierwsze zmęczenie i chwile zwątpienia. Życia nie ułatwia żar lejący się z nieba.

Poznać swoje powołanie Poranna Msza Święta w Naramie była wyjątkowa, bo odprawiło ją trzech tegorocznych neoprezbiterów Kinga Bator

Rytm dnia każdej grupy wyznacza modlitwa i postoje. Wspólnota rozpoczyna dzień od Mszy Świętej. W trasie pątnicy śpiewają godzinki, odmawiają koronkę do Bożego Miłosierdzia i różaniec. Jest też czas na rozważanie Pisma Świętego i konferencję.

Dla wspólnoty III poranna Msza Święta w Naramie była wyjątkowa, bo odprawiło ją trzech tegorocznych neoprezbiterów. To ks. Damian Kuchta, ks. Michał Dziedzic i ks. Mateusz Wójcik. Pod koniec udzielili pielgrzymom prymicyjnego błogosławieństwa.

Dziś w jednej ze wspólnot konferencję na temat misji wygłosił o. Marek Krysa ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich. Mówił jak ważne jest bycie misjonarzem we własnym otoczeniu. –Nie wstydźmy się znaku krzyża. Zacznijmy świadczyć o Jezusie we własnych środowiskach. Wraz z nim na temat pracy misjonarza świeckiego mówiła siostra Kinga.

Pielgrzymi na swojej drodze napotykają wiele wyrazów życzliwości ze strony mieszkańców różnych miejscowości. W Skale od kilku lat jest tradycja, że mieszkańcy podczas postoju zapraszają pielgrzymów do domów na obiad. Tak było również w tym roku. Jedna z pań zaprosiła do siebie 40 osób. Również w miejscowościach noclegowych mieszkańcy z ochotą przyjmują do swoich domów duże grupy osób.

Każdy pielgrzym idzie na Jasną Górę ze swoją indywidualną intencją, ale są też grupy które modlą się w konkretnych sprawach. Grupa z Bolechowic (numer 22) jako, że składa się głównie z ludzi młodych, w szczególności modli się o dobre rozeznanie swojego powołania. W tej samej wspólnocie do Częstochowy zmierza grupa pokutna (19) która modli się o trzeźwość.

Wieczór wiele grup poświęci na integrację i zabawę. Będzie jednak ona krótka, bo w środę z samego rana znowu trzeba ruszyć w drogę.