Jubileusz pośród swoich

Jan Głąbiński

publikacja 26.08.2013 10:11

Kard. Stanisław Dziwisz świętował w rodzinnej miejscowości jubileusz 50-lecia kapłaństwa.

Jubileusz pośród swoich Kardynał witał się serdecznie z uczestnikami jego jubileuszu kapłańskiego Jan Głąbiński /GN

Na najbardziej znanego mieszkańca Raby Wyżnej w niedzielę 25 sierpnia czekało wielu parafian. Jak nakazuje kilkuletnia tradycja, kard. Stanisława Dziwisza górale przywieźli do świątyni w pięknie przystrojonej dorożce, do której zaprzęgnięto dwa konie. Było też kilku jeźdźców z banderii konnej. Kiedy metropolita krakowski stanął przy ołtarzu, był bardzo wzruszony. Przywitał go ksiądz proboszcz Antoni Zuziak. Zaznaczył, że dzięki kardynałowi w Rabie Wyżnej można było zrealizować wiele projektów, np. zbudować nową szkołę i ośrodek rehabilitacji.

W homilii kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach i swojej rodzinnej miejscowości oraz o całym Podhalu. Wspomniał dzień prymicji, a szczególnie błogosławieństwo od mamy Zofii. Dziękował wszystkim za tak liczną obecność na jubileuszu.

– Nie zdawałem sobie sprawy, że Bóg tak pokieruje moją drogą kapłańską – mówił kard. Dziwisz. Nawiązał do swojej posługi najpierw u boku kard. Karola Wojtyły, a potem bł. Jana Pawła II. – Byłem z nim wszędzie. Czułem ostatnie uderzenie serca. Jego życie wyznaczyło także rytm mojej kapłańskiej drogi. Chcę być jak najlepszym kustoszem jego pontyfikatu – zaznaczył hierarcha.

Metropolita krakowski dla wiernych w swojej rodzinnej parafii przekazał relikwie bł. Jana Pawła II. Z kolei proboszcz podał kard. Dziwiszowi do pocałowania relikwie św. Stanisława, który patronuje parafii w Rabie Wyżnej. Wspólnie z kardynałem na Podhale przyjechali m.in. kapłani z krakowskiej kurii. Na jubileuszu obecni byli także duchowni pochodzący z Raby i okolicznych miejscowości oraz ci, którzy kiedyś pracowali w tej miejscowości.

W czasie Eucharystii wspominano zmarłych rodziców kardynała. W procesji z darami delegacja mieszkańców przyniosła metropolicie obraz, na którym widnieją parafialny kościół w Rabie Wyżnej i malowniczy krajobraz rozpościerający się z tej podhalańskiej ziemi. – To specjalny prezent, aby kardynał mógł ciągle spoglądać z Franciszkańskiej 3 na swoje rodzinne strony – zaznaczył rabiański proboszcz.

Liturgię uświetniły kapela góralska, orkiestra, chór, schola młodzieżowa. Były też liczne delegacje z pocztami sztandarowymi. Niemal ze wszystkimi kard. Dziwisz rozmawiał krótko po Mszy św. Po Eucharystii metropolita krakowski poświęcił też odnowione stacje drogi krzyżowej w pobliżu kościoła oraz nowy mały most, którym można przejść z parkingu do świątyni.