W zaniedbanym dotąd zakątku Krakowa zagościła sztuka zachodnioeuropejska.
Zwiedzających zachwyca misterna rzeźba damy w kapeluszu z woalką
Grzegorz Kozakiewicz
Sztuka jest po to, żeby przynosiła radość, tak jak radość budzą dobre wino i jedzenie. Po to są więc dobre obrazy – twierdzi kustosz Janusz Wałek z Muzeum Narodowego w Krakowie. Kierował się tą zasadą, tworząc wraz z Dorotą Dec ekspozycję w dawnym spichlerzu książąt Jabłonowskich przy pl. gen. Władysława Sikorskiego 6, obecnie mieszczącym „Europeum”, 11. oddział Muzeum Narodowego w Krakowie. Jak wygląda coś z pozoru niewykonalnego, czyli cieniutka woalka na kapeluszu damy z epoki secesji wyrzeźbiona w alabastrze?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.