Akademia Mamy Róży u bł. Jana Pawła II

mm, mł

publikacja 04.12.2013 12:24

Akademia od ponad roku działa w Warszawie. W piątek 6 grudnia spotkania dla kobiet, przede wszystkim matek-profesjonalistek, rozpoczną się też w Krakowie.

Akademia Mamy Róży u bł. Jana Pawła II Akademia Mamy Róży to propozycja dla mam, które lubią wiedzieć więcej Materiały organizatorów

– Wymyśliłyśmy je wspólnie z koleżanką. Obserwowałyśmy, że w stolicy działa wielka liczba klubów dla mam i dzieci, a jednocześnie nie do końca się już w nich odnajdywałyśmy. Mamy po kilkoro dzieci (ja czworo, ona pięcioro) i tematy typowo pielęgnacyjne, kwestie związane z karmieniem piersią i noszeniem dzieci w chuście znałyśmy już na pamięć. Szukałyśmy czegoś więcej – opowiada Marcelina Metera.

Tym "czymś" była docelowo możliwość uczestnictwa w wykładach o tematyce ogólnej, a takie najczęściej odbywają się po południu lub wieczorem i dzieci nie są na nich raczej mile widziane. – Wieczorem z pracy wracają też nasi mężowie i wolimy spędzać czas z nimi – tłumaczą mamy. – Skoro więc nie było sensownej oferty dla matek pracujących w domu lub na część etatu i mających kilkoro dzieci w różnym wieku, postanowiłyśmy same sobie ją stworzyć – dodaje Marcelina.

Ułatwieniem okazał się fakt, że obie należą do Stowarzyszenie Rodzin im. bł. Mamy Róży, które wspiera rozwój rodzin i pokazuje plusy wynikające z posiadania większej liczby dzieci. Stworzenie miejsca dla matek-profesjonalistek, które z wychowania uczyniły sztukę, idealnie się w to wpisywało.

– Patronką stowarzyszenia jest bł. Eurosia Fabris Barban, beatyfikowana przez papieża Benedykta XVI matka, która wychowała łącznie kilkanaścioro własnych i przybranych dzieci. Nazywano ją powszechnie „Mamma Rosa” (Mamą Różą). Uzbrojone w tak zacne wsparcie udałyśmy się do ks. prał. Tadeusza Bożełki, kustosza sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu. Do dziś korzystamy z jego gościnności i życzliwego wsparcia – mówi M. Metera.

W ciągu roku w akademii, do której regularnie przychodzi ok. 20 mam i całkiem spora gromadka dzieci, gościło wielu doskonałych prelegentów, specjalistów w przeróżnych dziedzinach. Były wystąpienia z zakresu położnictwa, fizykoterapii, psychologii, teologii, teorii edukacji, filozofii (cykl wykładów o św. Tomaszu z Akwinu) i wielu innych. Były też rozmowy o drogach św. Jakuba w Polsce, o dialogu chrześcijańsko-żydowskim, współczesnych mediach. Podczas spotkań najmniejsze dzieci gaworzą albo śpią na rękach mam, te trochę większe bawią się w sali obok. Nikomu nie przeszkadza, jeśli ktoś nieduży czasem trochę poprzeszkadza. Nieodłączną częścią każdego spotkania jest część towarzyska – kawa, poczęstunek i swobodna rozmowa.

– Kilka miesięcy temu przeprowadziliśmy się całą rodziną do Krakowa. Z rozmów z tutejszymi mamami okazało się, że tu również wiele kobiet potrzebuje intelektualnego "oddechu" i możliwości pogadania z podobnymi sobie. Gościny udzielił nam ks. prał. Jan Kabziński, kustosz sanktuarium bł. Jana Pawła II w Łagiewnikach. To się nazywa mieć szczęście do patronów – cieszy się Marcelina.

W Krakowie akademia startuje już w piątek 6 grudnia o godz. 10. Tematem będzie rodzinny i duchowy wymiar Adwentu. Opowiedzą o tym Maria Kowal i Barbara Mróz. Po wykładzie będą też warsztaty tworzenia ozdób świątecznych z krepiny.

– Kolejne spotkanie odbędzie się w styczniu, tym razem na tapetę weźmiemy tematy związane z ekonomią albo naukami społecznymi. Tyle jest rzeczy, o których warto się dowiedzieć... Zapraszamy do nas wszystkie matki, które lubią wiedzieć – zachęcają organizatorki.

Szczegóły na: www.mamaroza.pl.