Uzdrów, pobłogosław, czuwaj

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 15/2014

publikacja 10.04.2014 00:00

Mały chłopczyk pisze: „Janie Pawle II, spraw, by moja babcia była zdrowa i już nie bolała ją ta noga”. Na tej samej stronie Maria dziękuje „za uzdrowienie kręgosłupa”. Żona modli się o wyjście z nałogu pijaństwa męża, ktoś prosi o znalezienie pracy, szczęśliwą podróż...

 Proboszcz ks. Jan Karlak trzyma księgę nawiedzenia „Miłosierdzie źródłem nadziei”, do której wierni wpisują swoje intencje modlitewne za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II. Można je wrzucać również do specjalnej skrzynki przy bocznym ołtarzu z obrazem Jezusa Miłosiernego i relikwiami krwi papieża z Polski Proboszcz ks. Jan Karlak trzyma księgę nawiedzenia „Miłosierdzie źródłem nadziei”, do której wierni wpisują swoje intencje modlitewne za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II. Można je wrzucać również do specjalnej skrzynki przy bocznym ołtarzu z obrazem Jezusa Miłosiernego i relikwiami krwi papieża z Polski
Jan Głąbiński /GN

Księga nawiedzenia „Miłosierdzie źródłem nadziei” parafii bł. Jana Pawła II w Nowym Targu zawiera też bardzo dużo podziękowań. Nie ma w nich jeszcze wpisu pewnego małżeństwa z Krakowa. To w nowotarskim kościele, któremu patronuje bł. Jan Paweł II, młode pary przychodzą prosić o dar macierzyństwa. – Znam co najmniej trzy przypadki wysłuchania modlitw w tej intencji. Jedno małżeństwo jest z Krakowa, pozostałe z Podhala. Jedno z nich już 12 lat jest po ślubie i bezskutecznie starało się o potomstwo. Tymczasem cud za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II dzieje się na naszych oczach, bo spodziewają się dziecka. Nie są w stanie wyrazić swojej wdzięczności i euforii z tego, co się dzieje. Obiecali to wszystko spisać i nam udostępnić – opowiada ks. Jan Karlak, proboszcz parafii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.