Papieskie rzeźby na nowotarskim rynku

jg

publikacja 19.05.2014 12:05

Wernisaż prac z udziałem ich autora prof. Czesława Dźwigaja odbył się 18 maja na głównym placu miasta.

Papieskie rzeźby na nowotarskim rynku Nowotarżanie w czasie wernisażu z ciekawością przyglądali się pracom prof. Czesława Dźwigaja Jan Głąbiński /GN

W wernisażu, oprócz autora, udział wziął burmistrz miasta Marek Fryźlewicz. Przypomniał on, że Nowy Targ świętuje 35-lecie niezapomnianego spotkania z Janem Pawłem II na nowotarskim lotnisku w 1979 r. – W świetle tamtych wydarzeń oraz świętości Jana Pawła II bardzo się cieszę, że na naszym rynku możemy podziwiać rzeźby prof. Czesława Dźwigaja w ramach cyklu „Via Sancta” – podkreślił M. Fryźlewicz.

Głos zabrał także prof. Czesław Dźwigaj, który objaśnił pokrótce symbolikę poszczególnych rzeźb. Na nowotarskim rynku jest ich 9. Postać papieża jest w nich przedstawiona na różnym tle (m.in. kuli ziemskiej). – Przyznam szczerze, że niektóre miałem już prawie gotowe, ale ostatecznie zmieniałem koncepcję – wyznał artysta. Dodał także, że duplikaty tych rzeźb prezentowane są we Francji. Będą też w Portugalii.

Prowadzący wernisaż Marcin Jagła, naczelnik Wydziału Promocji nowotarskiego magistratu, przypomniał, że spod dłuta pochodzącego z Nowego Wiśnicza artysty, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, wyszło ponad 50 rzeźb papieża Polaka.

Wernisaż uświetnił występ dzieci z zespołu góralskiego "Mali Śwarni", zagrała też kapela regionalna. Z okazji wystawy Urząd Miasta wydał okolicznościowy przewodnik, w którym zawarte są wszystkie prezentowane prace prof. Dźwigaja, objaśniona jest też ich symbolika.

Prace rzeźbiarza będzie można oglądać w Nowym Targu do połowy czerwca. Potem dzieła artysty pojadą do Wadowic. Wcześniej prezentowane były dwukrotnie, m.in. na Wawelu i na placu przed Kurią Metropolitalną w Krakowie. Jak zaznaczył prof. Dźwigaj, stało się tak na wyraźne życzenie metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.

M. Fryźlewicz w czasie wernisażu wspomniał również ks. Tadeusza Juchasa, nowotarskiego dziekana i kustosza ludźmierskiego sanktuarium, który zmarł niespodziewanie w sobotę 17 maja. Wcześniej zmagał się z poważną chorobą. – Na pewno by tu był. Wspierał nas i jednoczył wokół wielu inicjatyw – zauważył burmistrz Nowego Targu.