Różnica między świętością a świętą krową

ks. Jacek Stryczek

|

Gość Krakowski 25/2014

publikacja 19.06.2014 00:00

Temat jest trudny, ale aż do bólu ważny. Do napisana tego tekstu skłoniła mnie kolejna afera nagłaśniana przez media. Dotyczyła siostry zarządzającej placówką wychowawczą dla dzieci i zakończona wyrokiem sądowym.

Niedawno rozmawiałem o tym z bardzo wrażliwą i wierzącą starszą osobą. Osobą, która jak mało kto lubi mówić z miłością o Kościele. I choćby z powodu łez, które widziałem w jej oczach w czasie rozmowy, postanowiłem napisać ten tekst. Więc czym się różni święty od „świętej krowy” (przepraszam za kolokwializm, ale chyba wreszcie trzeba to też w Kościele nazwać wyraziście)? Święty, z hebrajskiego kodesz, oznacza: oddzielony, inny. Bóg jest po trzykroć święty, więc jest trzy razy bardziej inny niż myśliwy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.