Wśród buków z rysiami

Miłosz Beskidzki

|

Gość Krakowski 33/2014

publikacja 14.08.2014 00:00

W zakamarkach Jasienia skarby chętnie skrywali zbójnicy, a na Łopieniu wśród kamieni można było znaleźć spore samorodki złota. Czy w tych opowieściach jest choć krztyna prawdy?

Idąc na Jasień, warto uważnie się rozglądać, bo po drodze można znaleźć skarby! Idąc na Jasień, warto uważnie się rozglądać, bo po drodze można znaleźć skarby!
www.odkryjbeskidwyspowy

Przekonają się o tym wszyscy, którzy w sobotę i niedzielę będą wędrowali na te piękne beskidzkie szczyty.

Garbaty Jasień

Dlaczego na Jasień? – Choćby dla niesamowitych legend i opowieści, a także pięknych widoków na „wyspy”, Beskid Sądecki, Gorce, a przy dobrej pogodzie nawet na Tatry – mówi Władysław Sadowski, wójt gminy Kamienica, a jednocześnie gospodarz sobotniego spotkania, zachęcając do wędrówki na tę malowniczą górę. W „wyspowej” krainie Jasień ustępuje tylko Mogielicy i Ćwilinowi. Wznosi się ponad głęboko wciętymi Dolinami Kamienicy i Mszanki na 1062 m n.p.m. Najbardziej strome i trudno dostępne, pocięte wąskimi wąwozami, są jego północno-wschodnie stoki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.