Woda przyszła w środku nocy

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 34/2014

publikacja 21.08.2014 00:00

Zalane domy, szkoły, zniszczone samochody. Szkody, jakie wywołują nagłe opady deszczu w całej Małopolsce, sięgają wielu milionów złotych. Caritas Archidiecezji Krakowskiej jako pierwsza przekazała pomoc powodzianom.

 W wielu domach woda sięgała nawet dwóch metrów i po jej opadnięciu trzeba było wyrzucić wszystkie meble W wielu domach woda sięgała nawet dwóch metrów i po jej opadnięciu trzeba było wyrzucić wszystkie meble
Zdjęcia Jan Głąbiński /Foto Gość

Najwięcej szkód ostatnie nawałnice wyrządziły w Kasince Małej koło Mszany Dolnej. Zerwane zostały mosty, zalane domy (nawet do wysokości 2 m). Woda nie oszczędziła Szkoły Podstawowej nr 2, łącznie z boiskami sportowymi. – Takiej wody tutaj nawet nasi dziadkowie nie pamiętają. Robimy, co możemy. Wszak do rozpoczęcia roku pozostało tak naprawdę niewiele czasu – mówi Czesława Łabuz, dyrektor szkoły, i pokazuje zalane kondygnacje placówki. – Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszelką pomoc, jaka płynie do nas cały czas od Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Ona nadeszła tak błyskawicznie – cieszy się mieszkanka jednego z domów tuż obok szkoły. Tereny, przez które przeszła nawałnica, oglądał metropolita krakowski. Sztab rozdzielania pomocy i jej koordynowania jest w parafii w Kasince Małej. – Zdajemy piękny egzamin w tych trudnych dla nas dniach. Parafianie pomagają sobie wzajemnie – zaznacza wikary ks. Konrad Kozioł. Nawałanica wyrządziła szkody także w ośrodku rekolekcyjnym parafii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.