Mamy Arenę,
nie mamy Orłów

Piotr Legutko


|

Gość Krakowski 35/2014

publikacja 28.08.2014 00:00

Na ulicach Krakowa rzucają się w oczy wielkie reklamy siatkarskich mistrzostw świata.

Są powody do dumy, bo jesteśmy jednym z miast gospodarzy tej imprezy. Niestety, radość mąci fakt, że nie zobaczymy przy tej okazji pod Wawelem polskiej drużyny. Jak wielka to strata, mogli się przekonać ci, którzy oglądali biało--czerwonych w akcji podczas sierpniowego Memoriału Huberta Wagnera. Wielkie emocje, wysoki sportowy poziom i niepowtarzalna atmosfera. Tak jest wszędzie, gdzie grają polscy siatkarze, ale w nowo otwartej Kraków Arenie, mogącej pomieścić 15 tysięcy widzów, udało się stworzyć dla sportowego widowiska warunki niemal idealne. Tak twierdzą wszyscy – siatkarze, działacze i kibice.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.