Szlachetna studniówka pod Sukiennicami

Monika Łącka

publikacja 04.09.2014 19:08

Na Rynku Głównym w Krakowie wolontariusze Szlachetnej Paczki na czele z ks. Jackiem Stryczkiem, założycielem Stowarzyszenia „Wiosna”, zatańczyli poloneza.

Szlachetna studniówka pod Sukiennicami Bądź i ty Super "W" - zachęcali wolontariusze Szlachetnej Paczki wszystkich zgromadzonych na Rynku Głównym Monika Łącka /Foto Gość

Podobny happening odbył się także w 15 innych miastach wojewódzkich Polski. To znak, że do finału tegorocznej Szlachetnej Paczki pozostało już tylko 100 dni.

14 grudnia wolontariusze zapukają do drzwi rodzin potrzebujących pomocy, by obdarować ich paczkami przygotowanymi przez darczyńców.

- Szkolna studniówka oznacza, że od tego momentu trzeba rozpocząć solidne przygotowania do matury, czyli do egzaminu dojrzałości. Szlachetna Paczka też jest egzaminem, ale z dojrzałego pomagania. Dlatego właśnie tańczymy poloneza i do tańca, czyli do pomagania, zapraszamy wszystkich ludzi o dobrych sercach - mówi Aleksandra Adach, koordynator regionalny „Paczki” w województwie małopolskim.

- Pomocą w tym roku objętych zostanie ok. 17,5 tys. rodzin, ale tak naprawdę nie szacujemy ilości rodzin, ale liczbę wolontariuszy, którzy pójdą w teren, by dotrzeć do tych najbardziej potrzebujących. W całej Polsce będzie to 12 tys. młodych ludzi. Dołącz do nich, bo i tym możesz być Super „W”! - dodaje Ania, koordynator ds. trenerów w Małopolskiem.  

Dlaczego warto włączyć się w szlachetną akcję? - Żeby być bohaterem, stawać się lepszym, motywować do pomagania siebie i innych. W tej akcji wszyscy przekraczają swoje granice - darczyńcy, bo robiąc paczkę odkrywają, że mogą zrobić naprawdę dużo; wolontariusze - bo wykonują dobrą pracę; obdarowani - bo przyjmując paczkę dostając impuls do zmiany, pokonania problemów i wyjścia na prostą - przekonują wolontariusze, którym bycie w „Paczce” nie tylko się nie nudzi, ale wciąż zarażają tą inicjatywą innych.

- Szlachetna Paczka to projekt niesamowity, będący naprawdę mądrą pomocą. Odkąd tylko jestem w akcji, poznaję wspaniałych ludzi i razem cieszymy się z naszych sukcesów. To jest piękne, bo udowadniamy, że schemat Polaka, który nie umie się cieszyć z osiągnięć i tylko narzeka, nie jest prawdziwy. Rodzice śmieją się, że kilka lat temu stracili córkę i syna na rzecz „Paczki”, ale tak naprawdę bardzo nas wspierają, a od niedawna nawet mama zaangażowała się w projekt i została wolontariuszką - dodaje Aleksandra Adach.

Szczegółowe informacje o tym, jak włączyć się w Szlachetną Paczkę zostając wolontariuszem lub decydując się na przygotowanie paczki, można znaleźć na www.szlachetnapaczka.pl i na www.superw.pl.