Wwielu parafiach naszej diecezji zorganizowano korowody świętych – dzieci i dorośli w ostatni dzień października maszerowali przebrani za swoich patronów i ulubionych świętych.
Czy „Holy Wins” może wygrać z „Halloween”? W wymiarze medialnym będzie zapewne trudno, bo za amerykańskimi przebierankami stoi cała kultura masowa. Ale obserwując to, co działo się w Libiążu czy Prokocimiu, można mieć nadzieję, że nie wszyscy poddadzą się bezkrytycznie globalnej modzie, a święci w końcu zwyciężą. Także dlatego, że korowody odwołują się do głębokiego sensu tych dni. O „Holy Wins” piszemy na s. VII
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.