Pacjenci specjalnej troski

Bogdan Gancarz

publikacja 15.12.2014 12:20

To cenne rękopisy z lat 1410-1796. Konserwatorzy zakończyli prace zabezpieczające przy 33 księgach z Archiwum Kurii Metropolitalnej i Kapituły Katedralnej.

Pacjenci specjalnej troski Konserwacją ksiąg zajmowała się Ewa Pietrzak Miłosz Kluba /Foto Gość

Zaprezentowano je 15 grudnia w czytelni archiwum kurii przy ul. Franciszkańskiej 3.

- Można by je określić „pacjentami specjalnej troski”. Ich konserwacja była bowiem żmudna. Trwała cały rok - powiedziała Ewa Pietrzak, konserwatorka papieru, która wraz z zespołem zajmowała się renowacją ksiąg.

Na konserwację wydano ponad 100 tys. zł. 60 tys. pochodziło z dotacji Ministerstwa Kultury.

- Archiwa kapitulne i kurialne wymagają stałej opieki, by zachować to dziedzictwo Kościoła i Narodu. W tych księgach jest bowiem zapisana ich historia - dodał ks. kard. Stanisław Dziwisz.

Wśród ksiąg, których konserwacje wsparło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, znalazło się 30 tomów akt biskupich i sądowych diecezji krakowskiej, powstałych w okresie od XV do XVIII w.

- To bardzo cenne, niekiedy jedyne źródło do badań historii państwa i kościoła. Są to podstawowe akta kościelne dotyczące terenów historycznej Małopolski. Diecezja krakowska obejmowała bowiem niegdyś tereny, na których obecnie znajduje się 11 diecezji - powiedział ks. prof. Jacek Urban, dyrektor Archiwum i Biblioteki Krakowskiej Kapituły Katedralnej.

W sumie zbiór tych akt liczy 625 tomów, każdy z nich ma od 600 do 800 stron.

W księgach zwanych Acta Officialia, umieszczano dokumenty wszelkich spraw z lat 1410-1796, którymi zajmowali się w imieniu biskupa oficjałowie sądu biskupiego.

Acta Episcopalia z lat 1466-1797 zawierają zaś dokumenty czynności biskupów krakowskich.

-  Odnoszą się m. in. do erygowania nowych parafii, nominacji proboszczów, wizytacji biskupich Jeden i drugi rodzaj akt jest cenny dla badaczy m. in. dlatego, że zawiera także brudnopisy, gdzie można znaleźć znacznie więcej informacji niż w czystopisach dokumentów  - poinformował ks. prof. Urban.

Konserwatorzy odnowili także dwa średniowieczne rękopiśmienne pontyfikały i XV-wieczny starodruk ze zbiorów archiwum kapitulnego na Wawelu.

- To świadkowie wielkich wydarzeń, które działy się wówczas w katedrze wawelskiej - powiedział ks. bp Grzegorz Ryś, profesor historii Kościoła w średniowieczu, b. dyrektor Archiwum i Biblioteki Krakowskiej Kapituły Katedralnej.

- Pierwszy z pontyfikałów, czyli ksiąg zawierających modlitwy oraz przepisy ceremonii i obrzędów odprawianych przez biskupa, pochodzi z połowy XIV w. Powstał prawdopodobnie w Ołomuńcu. To z jego pomocą odprawiano w katedrze m. in. obrzędy koronacji monarchów: Ludwika Węgierskiego, Jadwigi Andegaweńskiej i Władysława Jagiełły - dodał ks. bp Ryś.

Drugi pontyfikał powstał w latach 1424-1434. Służył kard. Zbigniewowi Oleśnickiemu, wybitnej postaci Kościoła polskiego. Zawiera m. in. piękne ilustracje.

- Te miniatury mają nie tylko dużą wartość artystyczną. Istotne jest także ich przesłanie teologiczne. Do tego pontyfikału wpisano również obrzęd święta Rozesłania Apostołów w dniu 15 lipca. Było to jednocześnie pierwsze polskie święto narodowe. W tym dniu, w rocznicę bitwy pod Grunwaldem, z katedry wawelskiej ruszała procesja do kościoła św. Jadwigi Śląskiej na Stradomiu - poinformował ks. bp Ryś

Zakonserwowane pontyfikały będzie można oglądać do 30 grudnia w Muzeum Katedralnym na Wawelu.

Konserwacji poddano także starodruk, tzw. inkunabuł, zawierający traktat znanego średniowiecznego prawnika kard. Henryka z Suzy „Summa super titulis Decretalium”. Wydrukowano go w 1478 r. w Strasburgu.

- Księgi z aktami biskupimi były w niezłym stanie. Zabezpieczyliśmy ich skórzane oprawy, dorabiając w niektórych przypadkach brakujące zapinki - powiedziała E. Pietrzak.

- Znacznie gorzej było z inkunabułem i pontyfikałami. Każdy z nich wymagał osobnego podejścia. Inkunabuł był bardzo mocno zniszczony m.in. przez grzyby. Pogryzły go również owady. Każdą kartę musieliśmy osobno wzmacniać. Zrekonstruowaliśmy również oprawę, która uległa zupełnemu zniszczeniu - dodała konserwatorka.

To nie pierwsze konserwacje ksiąg z krakowskich archiwów kościelnych.

- Zakonserwowano już 130 obiektów z archiwum kurialnego i 20 z archiwum kapitulnego na Wawelu. Mam nadzieje, że renowacji będą poddawane kolejne. Konserwacja jest zazwyczaj wstępem do digitalizacji, czyli robienia kopii elektronicznych. W tej formie są już dostępne kolekcje akt kardynałów: Albina Dunajewskiego, Adama Sapiehy, Jana Puzyny i Karola Wojtyły - poinformował ks. prof. Urban.