Kolęda

ks. Jacek Stryczek

|

Gość Krakowski 01/2015

publikacja 01.01.2015 00:00

Dla jednych jest wciąż ważnym wydarzeniem, dla innych reliktem przeszłości.

Ale jest! Uważam, że to niezwykle ważne: ludziom chce się czekać na księży, księżom chodzić po domach. Z punktu widzenia czekających, najczęściej jest to za szybko i za krótko. Z drugiej strony, to niezwykły wysiłek skupiania się na kolejnych osobach i ich odmiennej sytuacji. Mimo tego, chodząc od lat po kolędzie, bardzo sobie cenię taką formę spotkania. A może nie tyle samą formę, co spotkanie. Bo na pewno od księży zależy to, czy potrafią się skupić i wsłuchać.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.