Oddajmy Panu pokłon!

Monika Łącka

publikacja 01.01.2015 16:23

Już za kilka dni ulicami Skawiny przejdzie 2. Orszak Trzech Króli.

Oddajmy Panu pokłon! Finałem orszaku jest pokłon króli przed Świętą Rodziną, która następnie prowadzi wszystkich na Mszę św. Archiwum Zespołu Katolickich Szkół im. św. Jana Pawła II w Skawinie

Orszak Trzech Króli do Skawiny przywędrował rok temu, z Krakowa, gdzie organizowany jest od 2011 r. Jego organizacja była związana z inauguracją obchodów 650-lecia Skawiny i parafii św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, ale od początku stawiano też na jego wymiar religijny.

Jego pomysłodawczynią była Elżbieta Drążek, rok temu pedagog, a obecnie dyrektor Zespołu Katolickich Szkół im. św. Jana Pawła II w Skawinie. Jest bowiem osobą głębokiej wiary i chciała, by Święto Objawienia Pańskiego zostało godnie uczczone, i by jego obchody zjednoczyły mieszkańców miasta. By każdy, kto tylko zechce i może, zrzucił z głowy koronę i uklęknął przed nowo narodzonym Zbawicielem.

- Uważam, że cel życia każdego człowieka jest jeden: oddawać Bogu cześć i chwałę. Chciałam, by orszak był świętym czasem, gdy wszyscy razem będziemy Go wielbić - mówi Elżbieta Drążek.

W przygotowania orszaku bardzo mocno zaangażowali się ówcześni dyrektor ZKS Piotr Ćwik i burmistrz Adam Najder (w tym roku przedsięwzięcie wspiera również obecny burmistrz Paweł Kolasa), parafia świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, a także mnóstwo instytucji miejskich, szkoły i przedszkola. Efekt przekroczył najśmielsze oczekiwania - 6 stycznia 2014 r. w orszaku, ulicami Skawiny, przeszło ok. 3,5 tys. osób!

Orszak - pod wodzą trzech króli i ich kolorowych dworów - wyruszył z trzech różnych punktów Skawiny, by połączyć się na Rynku, gdzie wszyscy pokłonili się Świętej Rodziny i złożyli swe korony przez Dzieciątkiem. Następnie odbyło się wspólne kolędowanie, a później Święta Rodzina poprowadziła cały orszak do kościoła, na uroczystą Mszę św.

- Orszak to szczególna okazja do wyjścia z Ewangelią do kilku tysięcy ludzi, którzy w stronę Betlejem idą za gwiazdą. Ten pochód to publiczne wyznanie wiary, zakończone oddaniem Bogu pokłonu po to, by do domu wrócić inną już drogą. Inną, bo z nawróconym sercem. Oby taki właśnie owoc zrodził tegoroczny orszak - mówi ks. Edward Ćmiel, proboszcz parafii św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza.

Jak dodaje, najważniejsza podczas Orszaku Trzech Króli jest Msza św., bo oddać pokłon Dzieciątku, w stajence, na orszakowej scenie, to jedno, ale o wiele większą wartość ma pokłon oddany przed ołtarzem, Jezusowi Eucharystycznemu. - Podczas radosnego z natury orszaku widzimy również ciemności świata, który zamyka się na Ewangelie, w którym jest marginalizacja Bożych spraw. Jest jednak nadzieja, której ciemności nie przemogą. Jest światło, którym jest Chrystus i Jego Ewangelia. Będąc z Chrystusem stawiamy światu czoła - przekonuje ks. Ćmiel.

Skawiński Orszak Trzech Króli A. D. 2015 rozpocznie się o godz. 11.15, gdy trzy jego człony wyruszą w kierunku Rynku. Zielony, azjatycki, wyjdzie ze Szkoły Podstawowej nr 1; czerwony, europejski, z Gimnazjum nr 2; niebieski, afrykański, ze Szkoły Podstawowej nr 2. Po oddaniu Dzieciątku pokłonu, od godz. 11.30, trwać będzie wspólne kolędowanie, po którym wszyscy, prowadzeni przez Świętą Rodzinę, pójdą do kościoła, gdzie o 12.30 odprawiona zostanie uroczysta Msza św.

Więcej o skawińskim orszaku oraz o historii Karoliny, Grzegorza i Franciszka Rządzików, którzy w tym roku zagrają Świętą Rodzinę, piszemy w najnowszym numerze "Gościa Krakowskiego" (nr 1 /2015).