Stolica Tatr wódką stoi

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 15/2015

publikacja 09.04.2015 00:00

Rajcy zakopiańscy chcieli zwiększyć liczbę koncesji na sprzedaż alkoholu w mieście z 60 do 100. Czy pod Tatrami główną atrakcją dla turystów będą jedynie lokale z wysokoprocentowymi trunkami?

 Krupówki wieczorową porą Krupówki wieczorową porą
Jan Głąbiński /Foto Gość

Po bardzo burzliwej sesji Rady Miasta radni ostatecznie nie podjęli decyzji, która zwiększa liczbę koncesji. To jednak nie oznacza, że sprawa nie powróci wkrótce pod obrady miejskich rajców. – Nie można nas tak traktować, przecież nie wszyscy przychodzą po to, by się upić. Bez koncesji na alkohol nasz lokal się nie utrzyma. Będziemy musieli zwolnić pracowników – rozkłada ręce jeden z właścicieli karczmy w centrum miasta, który ma jedynie koncesję na alkohol połączony z cateringiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.