Trudna misja liderów dobra

mk

publikacja 18.04.2015 17:34

Ok. 2,5 tys. osób z całej Polski wzięło udział w 12. pielgrzymce Caritas do Łagiewnik.

Trudna misja liderów dobra Uczestnicy pielgrzymki radosnym korowodem przeszli z bazyliki Miłosierdzia Bożego do sanktuarium św. Jana Pawła II Miłosz Kluba /Foto Gość

Pracownicy i wolontariusze Caritas Polska, jak co roku, spotkali się na zakończenie Tygodnia Miłosierdzia, by dziękować za to, czego udało się dokonać w ostatnim czasie, za jubileuszowy Rok Caritas oraz za 25 lat działalności (po reaktywacji) Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

W ramach przygotowania do uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza konferencję dla uczestników XII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Caritas wygłosił o. Grzegorz Kramer, jezuita znany m.in. z internetowego projektu "Banita" oraz comiesięcznych Mszy św. w intencji mężczyzn, odprawianych w krakowskim kościele św. Barbary.

- Ktoś, kto pomaga drugiemu człowiekowi, staje się przywódcą, staje się dla tego człowieka liderem - mówił o. Grzegorz. Tłumaczył, że lider to nie ktoś, kto ma "długi palec wskazujący".

- To jest ktoś, kto żyje miłością i próbuje to przekazać innym. Robi to w taki sposób, że ten, komu pomaga, chce żyć dokładnie tak samo. I to jest sposób na pomoc efektywną - mówił jezuita. - Przez to stajemy się liderami w wierze i liderami w życiu.

Przekonywał także, że celem pomagania drugiemu człowiekowi jest przekazywanie Ewangelii - Dobrej Nowiny, że Pan Bóg jest dobry. - Macie o wiele trudniejszą misję niż księża. Łatwo jest wyjść na ambonę i powiedzieć, jak to robić. Trudniej jest wziąć paczki do swoich reklamówek i zanieść tym, którzy potrzebują - mówił o. Kramer. - Robicie coś niesamowitego!

Do ewangelizacyjnego wymiaru czynienia dobra nawiązał w swoim kazaniu także kard. Dziwisz, który przewodniczył Mszy św. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego.

- Kościół ewangelizuje przez słowo, przez sakramenty i przez dzieła miłosierdzia. To one sprawiają, że nasza misja ewangelizacyjna staje się wiarygodna. To one otwierają drzwi ludzkich serc, by nie kierowały się uprzedzeniami, by nie lękały się przyjąć Jezusa Chrystusa, Jego Ewangelię, Jego zbawcze orędzie - podkreślał metropolita krakowski.

Zwracając się do pracowników i wolontariuszy Caritas, kard. Dziwisz mówił: - Siostry i bracia, miejcie świadomość, że przez wasze zaangażowanie, przez waszą posługę dajecie dojrzałe świadectwo waszej wiary i wpisujecie się w misję całego Kościoła. W ten sposób dajecie także konkretną odpowiedź na wołanie św. Jana Pawła II, który tu, w Krakowie, przed laty wzywał nas wszystkich do "wyobraźni miłosierdzia".

Czasem - jak mówiła w swoim świadectwie Barbara Panuś z wielickiej parafii św. Klemensa - nie potrzeba dużych środków, ale właśnie dobrego pomysłu.  Od prawie 8 lat spędza ona jeden dzień w tygodniu na telefonicznych rozmowach z osobami starszymi, chorymi i samotnymi. Nazywa to "serdecznym telefonem". Czasem, jeśli pojawia się konkretna prośba, telefon zamienia się w konkretną pomoc - załatwienie rejestracji do lekarza, podwiezienie gdzieś. Najczęściej jednak chodzi tylko o rozmowę.

- Rozmawiamy o zwykłym, codziennym życiu. Jeżeli nam się wydaje, że człowiek stary czy schorowany już niewiele ma do powiedzenia (a mnie się tak wydawało), to jesteśmy w ogromnym błędzie - przekonywała podczas spotkania w łagiewnickiej bazylice B. Panuś. - Sama zyskuję z tych rozmów bardzo dużo - zapewniała.

Po zakończeniu Mszy św. i wspólnego posiłku uczestnicy pielgrzymki przeszli do sąsiadującego z bazyliką Miłosierdzia Bożego sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach. Tam przyszedł czas na wspólne zdjęcie, lednickie tańce prowadzone przez wodzireja oraz koncert zespołu El Saffron. Pielgrzymkę zakończyła modlitwa w kościele św. Jana Pawła II.