Polacy bronili nim Paryża!

publikacja 30.04.2015 12:45

Zabytkowy myśliwiec caudron renault CR.714 cyclone z czasów II wojny światowej trafił właśnie do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.

Polacy bronili nim Paryża! Samolot jest w dobrym stanie technicznym, choć brakuje w nim niektórych części Adam Wojnar

Ponad rok trwały starania o sprowadzenie do naszego kraju samolotu, który nazywany jest "ikoną historii polskiego czynu zbrojnego w II wojnie światowej". Zabiegały o to Agencja Lotnicza ALTAIR - wydawca Magazynu Lotniczego "Skrzydlata Polska" oraz Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Starania wspierali też prezydent RP Bronisław Komorowski oraz MON i MSZ.

W końcu się udało i francuski samolot myśliwski caudron renault CR.714 cyclone wylądował w Krakowie. Rzecz jasna, nie na własnych skrzydłach, bo choć maszyna jest w dobrym stanie technicznym, obecnie brak mu niektórych elementów - silnika wraz z dolnym okapotowaniem i śmigłem oraz wyposażenia kabiny pilota. Samolot przez wiele lat przechowywany był bowiem w leśnym drewnianym hangarze pod Lahti w Finlandii (myśliwiec został przekazany przez fińskie Muzeum Wojska). Dzięki staraniom specjalisty lotniczego dr. Bartłomieja Belcarza, udało się jednak zdobyć większość instrumentów pokładowych, które zostaną wykorzystane podczas restauracji samolotu. Co ważne, aeroplan ma dobrze zachowane autentyczne malowanie z 1940 r., z okresu poprzedzającego bitwę o Francję.

75 lat temu w obronie Paryża i dorzecza Sekwany walczyła jedyna zwarta polska lotnicza formacja myśliwska pod polskim dowództwem - Groupe de Chasse Polonaise de Varsovie GC 1/145. Dywizjon, który tworzyli ochotnicy (znakomici polscy lotnicy), początkowo nazwany był fińskim, ponieważ wraz z samolotami CR.714 miał zostać wysłany z pomocą do Finlandii zaatakowanej przez Stalina zimą 1939 r. Polska formacja na swoich CR.714 weszła jednak do akcji w obronie Francji. Tylko Polacy latali bojowo na tym typie samolotu w kampanii francuskiej, odnosząc zwycięstwa w walce z Luftwaffe.

Transport myśliwca z Finlandii do Polski był możliwy dzięki polskiemu Wojsku Lotniczemu, które do tego zadania wydelegowało herculesa C-130 wraz z załogą.

Już niebawem, od 8 maja, samolot będzie można oglądać w krakowskim Muzeum Lotnictwa Polskiego w ramach wystawy czasowej upamiętniającej 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Następnie przejdzie konserwację i restaurację. W to przedsięwzięcie włączy się też fińskie Muzeum Lotnictwa (Keski-Suomen Ilmailumuseo).