Na trzy strony świata

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 22/2015

publikacja 28.05.2015 00:00

Przez wszystkie majowe dni punktualnie o godz. 6 spotykają się na kościelnej wieży i rozpoczynają niezwykły koncert. Na trąbkach i saksofonach grają pieśni maryjne. Takich poranków chyba nie ma nigdzie na świecie.

 To muzycy, którzy w tym roku budzą nowotarżan pieśniami maryjnymi To muzycy, którzy w tym roku budzą nowotarżan pieśniami maryjnymi
Jan Głąbiński /Foto Gość

Kilka minut przed wyznaczoną godziną muzycy z parafialnej orkiestry dętej już czekają przed zakrystią. Kościelny Adam Rams otwiera świątynię, potem jest czas na krótką modlitwę i pokonanie prawie 200 schodów. – Noszę instrument z sobą, bo sporo kosztuje, a jeszcze potrzebny mi jest do gry w orkiestrze miejskiej – uśmiecha się Alfred Pieprzak, który jako jedyny wynosi go na kościelną wieżę. Inni zostawiają na górze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.