Radosna Apokalipsa

Paulina Smoroń

publikacja 13.06.2015 10:11

- Wierzę, że Księga Apokalipsy opowiada nie o końcu świata, ale końcu pewnego świata. Przedstawia koniec świata zła - tłumaczył ks. Fabio Bartoli. U krakowskich franciszkanów gościli włoscy charyzmatycy, członkowie Wspólnoty Maryja.

Radosna Apokalipsa Goście z Włoch modlili się m.in. o odnowę życia religijnego Krakowa Paulina Smoroń

- Jesteśmy tacy, jak wszyscy, ale wzięliśmy na poważnie słowa Jezusa. Przede wszystkim: "Idźcie i głoście Ewangelię" - tłumaczył ks. Fabio Bartoli, znany włoski duchowny. - Ale wy nie potrzebujecie kogoś, kto będzie wam głosił Ewangelię, bo już ją znacie. My jesteśmy tutaj, żeby dodać wam odwagi i żeby powiedzieć wam, że nie ma wspanialszego szczęścia niż wierzyć w Jezusa - mówił do zgromadzonych w auli bł. Jakuba.

Członkowie Wspólnoty Maryja z Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej wraz z ks. Fabiem Bartolim oraz zgromadzonymi wiernymi modlili się o ożywienie życia religijnego i eklezjalnego Krakowa.

Tego wieczoru swoim przejmującym świadectwem podzieliła się pani Grażyna, której problemy rozpoczęły się od wizyt u wróżek. Duży wpływ wywarli na nią również bioenergoterapeuci. Mówiła o tym, że gdy tylko zamykała oczy, miała wrażenie, że przemieszcza się gdzieś w kosmosie. Była przerażona, a ze swoim problemem została sama. Zauważyła wtedy, że został jej tylko Jezus. Jak tłumaczyła, pomogły jej Odnowa w Duchu Świętym oraz modlitwy uwielbienia i modlitwy wstawiennicze. - Dzisiaj jestem wolna i szczęśliwa. Wiem, że Jezus mnie kocha! Jestem z Nim bardzo blisko. Nigdy więcej, Panie Jezu, nie odejdę od Ciebie!  - wołała.

Nieco wcześniej u franciszkanów odbyło się spotkanie autorskie z ks. Fabiem Bartolim, który zaprezentował, w jaki sposób można ewangelizować Księgą Apokalipsy. - Jestem tutaj dlatego, że czuję zwrócone do mnie te słowa, które na zakończenie Apokalipsy anioł mówi do Jana: żeby nie trzymać tych wszystkich rzeczy w tajemnicy, ale by je jak najbardziej rozpowszechnić - tłumaczył ks. Fabio, zapytany o powód wizyty w Krakowie.

Podkreślał też, że nie ma obwieszczenia bardziej radosnego niż właśnie Księga Apokalipsy. - Wierzę, że Księga Apokalipsy opowiada nie o końcu świata, ale końcu pewnego świata. Przedstawia koniec świata zła - tłumaczył.

Dodał też, że apokalipsa rozpoczęła się zmartwychwstaniem Chrystusa i trwa do tej pory. Mówił o tym, że jej ostatnie słowa brzmią: "Amen. Oto Ja przyjdę szybko". Są to słowa Boga, który przychodzi, żeby zjednoczyć się z człowiekiem.

Spotkanie to było jednocześnie okazją do prezentacji jego najnowszej książki "Wyjdź, ludu mój, z Babilonu. Dobra Nowina Apokalipsy: opór i radość".

Po spotkaniu autorskim o. franciszkanie zaprezentowali nową odsłonę portalu franciszkanie.pl. Jak podkreślają duchowni, powstał on w 2001 roku, na dwa tygodnie przed pierwszą telewizją informacyjną. Podkreślali też, że chcą wyjść naprzeciw odbiorcom, dlatego można znaleźć ich również w mediach społecznościowych. 

- Po czternastu latach nie zmienia się domena, zmienia się jakość. Zapraszamy! - zachęcał jeden z duchownych.