Sukces, czyli porażka


ks. Jacek Stryczek


|

Gość Krakowski 26/2015

publikacja 25.06.2015 00:00

Patrząc na to, co się dzieje, można dojść do wniosku, że mamy teraz prawdziwą hossę.


Grupy charyzmatyczne, charyzmatyczne modlitwy uzdrowienia i uwielbienie są praktycznie naturalną częścią życia wielu parafii. Pojawiają się ogłoszenia w stylu:
„Zapraszamy na Różaniec, Drogę Krzyżową i modlitwę uwielbienia”. Sam w to nie mogę uwierzyć, pamiętając, jakie kiedyś charyzmatycy mieli kłopoty w parafiach. Jednak w tym sukcesie widzę porażkę. Powielenie fundamentalnego błędu
ruchu charyzmatycznego.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.