Bezkresna pomoc dla Kresów

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 28/2015

publikacja 09.07.2015 00:00

W pokoju przy krakowskiej ulicy św. Marka 6 piętrzą się paczki. – To dary, które zawieziemy na Wschód. Czekają na okazję – mówi Karol Chudoba, prezes Stowarzyszenia Pomocy Polakom na Wschodzie „Kresy”.

 – Wciąż pomagamy naszym rodakom – mówią Karol Chudoba i Anna Biłyk-Mydlarz – Wciąż pomagamy naszym rodakom – mówią Karol Chudoba i Anna Biłyk-Mydlarz
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Kilkadziesiąt osób ze stowarzyszenia od 20 lat organizuje podróże turystyczno-dobroczynne na Wschód, podczas których zawsze wiozą pomoc dla tamtejszych Polaków. Zorganizowano już kilkaset takich wyjazdów. Dzięki nim i ofiarności darczyńców wsparto kościoły, klasztory, polskie szkoły, przedszkola, domy dziecka oraz wiele osób indywidualnych na Białorusi, Litwie, Łotwie i Ukrainie. – Pomagaliśmy finansowo m.in. przy opracowywaniu projektu pierwszej na Białorusi polskiej szkoły w Grodnie – mówi K. Chudoba.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.