Po śladach partyzantów

jg

publikacja 18.09.2015 23:24

Ponad 100 uczniów wzięło udział w I Rajdzie Partyzanckim im. Wojciecha Bolesława Duszy ps. "Szarota".

Po śladach partyzantów Ostatnim punktem rajdu była wspólna modlitwa nad grobem "Szaroty" w Odrowążu Podhalańskim Jan Głąbiński /Foto Gość

Wojciech Bolesław Dusza "Szarota" był pierwszym dowódcą podhalańskich partyzantów. Uczestnicy rajdu złożyli kwiaty na jego symbolicznym grobie w Odrowążu Podhalańskim.

Rajd rozpoczął się 18 września o godz. 9, a jego pierwszym punktem była Msza św. na Buczniku (nazwa lasu w okolicach Raby Wyżnej i Sieniawy). Liturgii przewodniczył ks. proboszcz Jan Luberda z Odrowąża Podhalańskiego. Z uczestnikami rajdu spotkała się także posłanka Anna Paluch. - Mam nadzieję, że poprzez organizację takich rajdów uda się nam przekazać młodemu pokoleniu informacje i pokazać działania tych wszystkich, jeszcze wciąż mało znanych partyzantów - podkreślała parlamentarzystka, która objęła wydarzenie swoim honorowym patronatem.

Dla Kacpra z gimnazjum w Ludźmierzu uczestnictwo w rajdzie było świetną lekcją historii w plenerze. - Bardzo zaciekawił mnie ten temat. Cieszę się, że tutaj jestem. Na pewno sięgnę jeszcze do źródeł związanych z "Szarotą" - podkreślał Kacper. - To fajne uczucie, móc się trochę wcielić w rolę partyzantów i chodzić po ich śladach - przyznała z kolei Natalia.

W rajdzie wzięli udział uczniowie z 7 szkół: Odrowąża Podhalańskiego, Raby Wyżnej, Bielanki, Sieniawy, Nowego Targu, Ludźmierza, Nowego Bystrego. Ponad 100 uczestników przeszło całą trasę, która była zaplanowana na rajd.

Na uczestników czekało wiele atrakcji, m.in. rekonstrukcja przysięgi partyzanckiej składanej w Buczniku przez partyzantów "Szaroty" w wykonaniu Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych ZP "Błyskawica".

- Cieszę się, że udało nam się zorganizować pierwszą edycję rajdu, już dzisiaj zapraszamy za rok, aby jeszcze więcej osób wyruszyło po śladach podhalańskich partyzantów - mówi Jan Dudor z "Błyskawicy".

Ostatnim punktem rajdu była wspólna modlitwa nad symboliczną mogiłą "Szaroty" na cmentarzu w Odrowążu Podhalańskim.

Wojciech Bolesław Dusza urodził się 1 września 1912 roku w Odrowążu Podhalańskim. W okresie międzywojennym uczył się w gimnazjum w Nowym Targu (obecnie I LO im. Seweryna Goszczyńskiego), a na początku lat 30. odbywał zasadniczą służbę wojskową w marynarce wojennej. Dosłużył się w niej stopnia starszego bosmana. Po wyjściu z wojska związał swe życie z żeglugą śródlądową, zamieszkując na stałe w Puławach.

We wrześniu 1939 r. walczył w szeregach Flotylli Pińskiej, a następnie zaangażował się w tworzenie struktur konspiracyjnych ZWZ na terenie Puław. Zagrożony aresztowaniem wiosną 1941 r. wyjechał z Puław na rodzinne Podhale, gdzie nawiązał kontakt z miejscowymi placówkami podziemia. Był organizatorem i dowódcą pierwszego na Podhalu zbrojnego oddziału Armii Krajowej, przyjmując pseudonim "Szarota".

W 1943 r. jego działalność boleśnie odczuli Niemcy i ich kolaboranci. Jednak już jesienią na oddział spadły pierwsze ciosy. Przeprowadzono pacyfikacje w miejscowościach: Biały Dunajec, Bielanka, Bustryk, Ciche, Czarny Dunajec, Czerwienne, Dział, Dzianisz, Koniówka, Ludźmierz, Morawczyna, Nowe Bystre, Podczerwone, Raba Wyżna, Ratułów, Rdzawka, Zakopane, Ząb. Zginęło 96 osób związanych z oddziałem "Szaroty" lub udzielających mu pomocy.