Ludzie zaglądali przez szyby i wchodzili

Paulina Smoroń

publikacja 15.10.2015 09:04

Gospel Karaoke Live zawitało do Klubu "Pod Jaszczurami" i porwało wszystkich do radosnego uwielbienia.

Ludzie zaglądali przez szyby i wchodzili Gospel to Boża muzyka - przekonują uczestnicy wydarzeń odbywających się podczas Festiwalu "7 x Gospel" Paulina Smoroń /Foto Gość

Nawet po wielogodzinnych próbach uczestnicy warsztatów "7 x Gospel" nie schodzą ze sceny, a muzyka towarzyszy im też podczas relaksu. Jak sami przekonują, po próbach w ich sercach wciąż gra gospel. Organizatorzy festiwalu doskonale o tym wiedzą, dlatego też w środowy wieczór przygotowano dla nich coś specjalnego - wieczór z karaoke. O lepszym odpoczynku nie mogli nawet marzyć, bo w tym czasie scena Klubu "Pod Jaszczurami" należała tylko do nich.

- Muzykę gospel lepiej się śpiewa niż słucha, bo tą treścią, którą ona ze sobą, niesie trzeba żyć! - przekonywał Paweł, który w niedzielę wystąpił też podczas koncertu "Faceci w Czerni".

Podczas wieczoru karaoke przez uchylone drzwi krakowskiego klubu gospel docierał również na Rynek. Zaciekawieni przechodnie zaglądali przez szyby, a nawet wstępowali do środka, żeby choć na chwilę posłuchać przepełnionej niesamowitą energią muzyki.

I mimo że to spotkanie miało rozrywkowy charakter, nie zapomniano o tym, Kto jest najważniejszy. Podczas występów myśli uczestników zdecydowanie uciekały ku niebu. - Pan Bóg jest esencją tej muzyki. Jest w tekstach, w dźwiękach, w sercach i głowach, i to wszystko widać na naszych twarzach. To daje niezwykłą radość, dzięki której człowiek promienieje - przekonywał Marcin Węc.

Podobne zdanie miała Kamila Styczeń, uczestniczka warsztatów. - Rozrywka i radość, jaką daje ta muzyka, jest jak najbardziej Boża. On do nas przez nią przemawia, a kiedy klaszczemy czy tańczymy, rodzi się w nas radość, która łączy nas we wspólnotę - tłumaczyła.

Gospelowe Karaoke Live było zdecydowanie niepowtarzalne. Nie dość, że wykonawcy na scenie występowali całymi grupami (w sumie zaśpiewało aż 9 krakowskich chórów gospel), to jeszcze wszystkie utwory wykonali z pamięci. Publiczność natomiast dostała specjalnie przygotowane śpiewniki po to, żeby bawić się razem z nimi.

Radości płynącej z muzyki gospel nie było końca! Wszyscy, mimo zmęczenia po ciężkim dniu, bawili się razem do późna i wcale nie chcieli przestać. Jednak następny dzień zapowiadał się równie pracowicie i interesująco. Oprócz warsztatów zaplanowano też Europejskie Seminarium Kontaktowe, a wieczorem kolejny wyjątkowy koncert - "Gospel Around the World".

Natomiast już za kilka dni czeka nas prawdziwe widowisko. 300 osób na scenie, tłumy na widowni i muzyka gospel, która połączy ich wszystkich! Właśnie to będzie się działo już w niedzielę w kinie "Kijów Centrum" podczas finału 10. edycji Festiwalu "7 x Gospel".