Świętością można się dzielić

Miłosz Kluba, Monika Łącka

|

Gość Krakowski 43/2015

publikacja 22.10.2015 00:00

Korowody świętych. Pomysł, by w ostatnie dni października przebrać się nie za strzygi i wampiry, ale za św. Maksymiliana, św. Jadwigę, św. Ritę czy św. Jana Pawła II przebojem zdobywa koleje miejscowości i parafie.

 Pomysłów na przebrania nie brakowało. W libiąskim „Holy Wins”  w 2014 roku wzięło udział ok. 300 osób Pomysłów na przebrania nie brakowało. W libiąskim „Holy Wins” w 2014 roku wzięło udział ok. 300 osób
Miłosz Kluba /Foto Gość

W krakowskim Prokocimiu Nowym zaczęło się od przejścia od klasy do klasy. W Libiążu korowód dzieci przebranych za świętych (choć byli też prawdziwi święci, obecni w znaku relikwii) od razu przemaszerował między dwoma kościołami parafialnymi. Najważniejsze jednak, że idea poznawania życiorysów świętych – czy to przez przebrania, czy konkursy, czy przedstawienia – okazała się atrakcyjna dla najmłodszych. Z roku na rok organizowane przed uroczystością Wszystkich Świętych imprezy nabierają rozmachu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.