Jak papież łapał gwardzistów za guziki

dc

publikacja 20.10.2015 22:27

Rodzice w prezencie dla swoich dzieci przygotowali specjalne, papieskie przedstawienie.

Jak papież łapał gwardzistów za guziki Pomysł rodziców na spektakl okazał się strzałem w dziesiątkę. Przedstawienie wszystkim się spodobało Dominika Cicha /Foto Gość

We wtorek sanktuarium św. Jana Pawła II wypełniło się po brzegi uczniami Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 162. Rozbawione dzieci przyglądały się rodzicom, którzy wcielili się w role gwardzistów szwajcarskich, telefonistki, woźnego czy nauczycielki przyrody.

- Chcieliśmy podziękować naszym dzieciom za całoroczną pracę. Oczywiście, organizujemy dla nich różne konkursy, ale tym razem chcieliśmy przygotować coś nietuzinkowego. Tak zrodził się pomysł przygotowania spektaklu o największym z Polaków - mówi Bartosz Markowicz, przewodniczący Rady Rodziców, pomysłodawca projektu.

Spektakl okazał się „strzałem w dziesiątkę”. Dorośli w kilku scenkach przedstawili największe zasługi polskiego papieża, a także przypomnieli najmłodszym najzabawniejsze historie z jego życia. Opowiadali o tym, jak Jan Paweł II, chcąc rozśmieszyć gwardzistów, chwytał ich za guziki, czy o tym, jak układał wierszyki (np. „Za te całodzienne harce, zmówię brewiarz przy latarce”). Przypomnieli też zabawną sytuację, gdy Jan Paweł II zadzwonił do szpitala i przedstawił się jako papież, ale został uznany przez telefonistkę za żartownisia.

Mali widzowie dowiedzieli się także, że ojciec święty podczas podróży pokonał drogę równą trzykrotnej odległości z Ziemi na Księżyc i odwiedził prawie 140 krajów.

Warto dodać, że przedstawieniu, którego scenariusz napisała Wioletta Mardyła, towarzyszyły wystawa prac plastycznych dedykowanych Janowi Pawłowi II oraz występy uczniów.