Ile kosztuje sukces?

dc

publikacja 30.10.2015 14:51

O sukcesie, pieniądzach, Panu Bogu i ambicji dyskutowali w piątek bp Grzegorz Ryś, prof. Ryszard Tadeusiewicz, Małgorzata Dąbrowska i Piotr Legutko.

Ile kosztuje sukces? Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że w osiągnięciu sukcesu pomagają ambicja i życie rodzinne Dominika Cicha /Foto Gość

Na debatę pod hasłem: "Sukces i jego cena" zaprosiło Akademickie Forum Dyskusyjne "Logos" AGH, zrzeszające głównie pracowników krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Wzięli w niej udział: bp Grzegorz Ryś, prof. Ryszard Tadeusiewicz - trzykrotny rektor AGH, automatyk i informatyk, oraz Małgorzata Dąbrowska, prawdziwa bizneswoman. Każdy z panelistów to - zdaniem szefa krakowskiego GN Piotra Legutki, który poprowadził debatę - zdecydowanie człowiek sukcesu.

Zaproszeni goście zastanawiali się, jak zdefiniować sukces. Dla M. Dąbrowskiej jest on wewnętrznym poczuciem spełnienia, łączącym sfery duchowości, cielesności i umysłowości. Dla prof. Tadeusiewicza sukces naukowy to jedynie niespodziewany produkt uboczny pracy, którą wykonuje się całym sercem, z pasją i fascynacją. Biskup Ryś podkreślał z kolei, że sukces jest jedynie dodatkiem, który niesie ze sobą pewne zagrożenia. Może przerodzić się w niebezpieczeństwo, stać się bożkiem, czyli wartością samą w sobie, albo doprowadzić do ruiny.

Paneliści zastanawiali się także, czy istnieje "sukces czysty" - taki, którego nie odnosi się kosztem innych. Według prof. Tadeusiewicza, takimi sukcesami są np. praca nauczyciela, który widzi rozwój ucznia, czy odkrywanie nowych technologii. W opozycji stanęła M. Dąbrowska, twierdząc, że takiego sukcesu nie ma. Jeden bowiem otrzyma stypendium, a inny już nie.

Wszyscy zgodzili się natomiast, że bardzo ważna w osiąganiu sukcesu jest ambicja, która, jak zaznaczył bp Ryś, nie jest grzechem, ale wręcz przeciwnie - czymś bardzo dobrym. - Powinniśmy mieć ambicję, by rosnąć do miary Chrystusa. Grzechem jest pycha - zapewniał biskup.

Prof. Tadeusiewcz, który ożenił się na drugim roku studiów, i M. Dąbrowska - mama czworga dzieci - zapewnili także zgodnie, że życie rodzinne - choć współcześnie często postrzegane jako przeszkoda w dążeniu do sukcesu - w rzeczywistości pozwala go odnieść.

Na zakończenie spotkania, po dyskusji z publicznością, M. Dąbrowska zaapelowała, by pomagać młodym odkrywać talenty i umacniać ich w poczuciu, że są cudami Bożymi, by wkraczając w dorosłość, nosili w sobie świadomość własnej wartości, ale też pokorę.