Poinformował o tym Leszek Rowicki departamentu konsularnego MSZ. - Ministerstwo spraw zagranicznych uznało to wydarzenie za istotne dla polskiej polityki zagranicznej i dla promocji naszego kraju - zapewnił.

Procedura starania się o wizę w przypadku udających się na przyszłoroczne ŚDM rozpoczyna się już podczas zapisów w systemie rejestracji pielgrzymów.

Wypełnienie odpowiedniej zakładki umożliwia wydrukowanie listu polecającego, który później musi zostać podpisany i ostemplowany przez miejscowego biskupa lub jego delegata.

List ten podczas procedury wizowej będzie stanowił potwierdzenie, że składający wniosek udaje się właśnie na Światowe Dni Młodzieży.

Oprócz tego każdy potrzebujący wizy pielgrzym musi uzupełnić wniosek na stronie e-konsulat.gov.pl i dostarczyć go do urzędu konsularnego (tam zostaną m.in. pobrane odciski palców).

Aby przyspieszyć całą procedurę MSZ zaproponował stworzenie osobnej kolejki dla pielgrzymów - do tego będą jednak potrzebne wyznaczone przez episkopaty poszczególnych krajów, które pomogą urzędom konsularnym m.in. potwierdzeniu dokumentów wydawanych przez biskupów.

Wnioski wizowe można również składać w urzędach państw, z którymi Polska ma podpisaną "umowę o reprezentacji".

Państwa, z którymi takiej umowy nie mamy, także będą przez ministerstwo proszone o przyjmowanie wniosków - tylko w przypadku pielgrzymów na ŚDM. Wtedy jednak nie ma gwarancji zwolnienia z opłaty wizowej.

MSZ planuje także zwiększenie personelu urzędów konsularnych w krajach, z których spodziewane są duże grupy pielgrzymów.

Tam, gdzie polskich urzędów konsularnych nie ma lub jest ich mało, a wniosków może być bardzo dużo (jak np. z Dominikany, z której zarejestrowało się już ponad 6 tys. osób), ministerstwo zamierza wysłać mobilne punkty konsularne, które umożliwią przyjęcie wniosków, pobranie odcisków palców i wydanie wiz.

Kwestie wizowe były jednym z tematów, który wzbudził duże zainteresowanie wśród zagranicznych delegatów uczestniczących w II Międzynarodowym Spotkaniu Przygotowawczym do ŚDM Kraków 2016.

Delegaci z zagranicy i organizatorzy ŚDM rozmawiają także o programie spotkania młodzieży oraz szczegółach logistycznych i duszpasterskich.

Podczas rozmów przedstawicieli organizatorów ŚDM z dziennikarzami pojawił się także temat bezpieczeństwa uczestników przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży. Wszyscy zgodnie zapewniali, że nie jest ono zagrożone.

- Odpowiednie służby pracują już nad tym - mówił kard. Stanisław Ryłko z Papieskiej Rady ds. Świeckich, która odpowiada za organizację ŚDM. - Jestem pełen ufności, że środki bezpieczeństwa nie utrudnią młodym uczestnictwa i nie zakłócą ducha modlitwy, ducha pogody i radości, jakie ŚDM towarzyszą - uspokajał.

Pytany o to, czy ze względów bezpieczeństwa ŚDM mogą się odbyć bez papieża, powiedział, że papież właśnie "z miłością i wielkim zaufaniem" pojechał do krajów, które "wysokim standardem bezpieczeństwa nie grzeszą".

Do spotkania w Krakowie pozostało jeszcze kilka miesięcy. - Ufam, że sytuacja będzie się zmieniać w kierunku pozytywnym - mówił kard. Ryłko.

Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz zachęcał z kolei: - Potrzebna jest nowa atmosfera. Myślę, że te Światowe Dni Młodzieży przyczynią się do zmiany atmosfery zagrożenia.

- Papież Franciszek w Afryce powiedział: "Ja się nie boję - służę, służę Panu Bogu, służę ludziom". Myślę, że i w przypadku ŚDM potrzeba odwagi - mówił kardynał.