Konieczne szybkie spotkania z rządem

mk

publikacja 01.12.2015 10:46

Bp Damian Muskus podsumowuje II Międzynarodowe Spotkanie Przygotowawcze przed Światowymi Dniami Młodzieży w Polsce, w którym uczestniczyli delegaci ze 110 krajów. Trwało ono od 25 do 28 listopada.

Konieczne szybkie spotkania z rządem Bp Damian Muskus, koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM Roman Koszowski /Foto Gość

- Było to spotkanie niezwykle owocne. Napawa nas ono optymizmem, ponieważ pokazało, że nasza dotychczasowa praca jest właściwie ukierunkowana. Zauważyliśmy po reakcjach uczestników, że są zadowoleni z obecnego stanu przygotowań - mówi koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016. - Nie ma wielkich opóźnień ani problemów, które należałoby natychmiast rozwiązać - zapewnia.

Jak przyznaje, niektórzy z uczestników spotkania byli zaskoczeni klimatem (wizyta przypadła w bardzo chłodne dni, a część z niej delegaci spędzili w Wadowicach i Kalwarii Zebrzydowskiej) czy polską kuchnią. Udało się jednak zebrać wiele wskazówek i odpowiedzieć na przynajmniej część wątpliwości zgłaszanych przez gości z zagranicy.

Teraz przed komitetem organizacyjnym kolejne zadania. Jako priorytetowe w tej chwili bp Muskus wymienia wznowienie pełnej współpracy z rządem. Członkowie dotychczasowego zespołu rządowego po ostatnich wyborach zostali bowiem w większości zdymisjonowali.

- To naturalna kolej rzeczy, ale nie ukrywam, że wznowienie systematycznych spotkań roboczych w zespole rządowo-kościelnym jest dla nas sprawą niezwykle pilną. Już dzisiaj trzeba podejmować kluczowe decyzje, także na szczeblu rządowym. Bez tego komitet sobie nie poradzi, ponieważ nie mamy kompetencji, by decydować o sprawach bezpieczeństwa czy zabezpieczenia medycznego - tłumaczy biskup. - Ruch jest po stronie rządu.

Do tej pory, choć to pierwsza faza rejestracji i dane są jedynie szacunkowe, w systemie zapisało się już pół miliona osób. Świadczy to o dużym zainteresowaniu krakowskimi ŚDM. Trzeba też bowiem pamiętać, że spora część uczestników przyjeżdża na spotkania z papieżem bez rejestracji.

Konkretna liczba pielgrzymów, którzy zarejestrują się i wykupią pakiety, będzie znana po zakończeniu drugiej fazy rejestracji, czyli z końcem czerwca przyszłego roku. Wtedy krakowscy organizatorzy powinni mieć już gotową bazę noclegów, by zacząć przydzielać je pielgrzymom.

- Ciągle czekamy na deklaracje rodzin, które zechcą przyjąć gości. Liczymy na to, że najbliższa kolęda, już ostatnia przed ŚDM, da nam odpowiedź na to, jak wielu pielgrzymów będzie mogło liczyć na nocleg w domach - mówi szef komitetu przygotowującego Światowe Dni Młodzieży w Polsce.

Równocześnie z przygotowaniami logistycznymi trwają przygotowania duchowe. 8 grudnia, w dniu inauguracji Jubileuszu Miłosierdzia, ruszy projekt "Młodzi Misjonarze Miłosierdzia". W jego ramach młodzież z całej Polski będzie szukała konkretnych problemów swojej lokalnej społeczności i próbowała im w kreatywny sposób zaradzić. Swoje świadectwa będą dokumentować i przesyłać do Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016. Przesłane relacje złożą się na "multimedialną księgę czynów miłosierdzia", którą podczas Światowych Dni Młodzieży otrzyma papież Franciszek.

- W sercach młodych ludzi jest wiele dobra - przekonuje bp Damian. - Chcemy pokazać i Polsce, i światu, młodym i starszym, że w młodzieży tkwi ogromny potencjał dobra. Zaangażowanie się w akcję "Młodzi Misjonarze Miłosierdzia" będzie do tego wspaniałą okazją.

12 grudnia o 16.30 rozpoczną się z kolei "Rekolekcje dla nas i świata całego", będące oficjalnym przygotowaniem do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Będą to comiesięczne spotkania w sanktuarium Miłosierdzia Bożego, poświęcone uczynkom miłosierdzia i postaciom krakowskich świętych. W programie będą m.in.: Msza św., konferencje, katechezy. Rekolekcje będą transmitowane online oraz nagrywane i tłumaczone na wszystkie oficjalne języki ŚDM.

- Chcemy, żeby te rekolekcje były wstępem do nauczenia młodych odmawiania Koronki do Miłosierdzia Bożego - zachęca bp Muskus. - Ci, którzy przyjadą do nas w lipcu, powinni wywieźć stąd - po pierwsze - doświadczenie miłości Boga, a po drugie - umiejętność modlitwy koronką - dodaje.