Geotermią w smog

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 08/2016

publikacja 18.02.2016 00:00

Są najczystsze z możliwych, a do tego niewyczerpalne. Mogą wystarczyć na 10 tys. lat! Dlaczego źródła geotermalne nie mogą stać się najważniejszym, a wręcz jedynym dostawcą ciepła na Podhalu?

 Nowy prezes spółki Geotermia Podhalańska Wojciech Ignacok ma nadzieję na zdobycie nowych odbiorców ekologicznego źródła ciepła Nowy prezes spółki Geotermia Podhalańska Wojciech Ignacok ma nadzieję na zdobycie nowych odbiorców ekologicznego źródła ciepła
Jan Głąbiński /Foto Gość

Rafał Szkaradziński, wójt gminy Szaflary, i Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu (obaj są włodarzami ponad rok), przyznają, że ich samorządy są bardzo otwarte na pozyskiwanie energii cieplnej poprzez geotermię. Niedawno podhalański poseł Edward Siarka również zapewniał, że obecny minister środowiska Jan Szyszko w pełni popiera dążenia do jak największego upowszechnienia geotermii w południowym regionie Małopolski. Według różnych badań, jest on już bardziej zanieczyszczony niż Śląsk.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.