Dopóki żyje choćby jeden grzesznik

Gość Krakowski 14/2016

publikacja 31.03.2016 00:00

Niedziela Bożego Miłosierdzia. O oczach Jezusa, w których można się zatopić, i stopach, które nas szukają, z siostrą Gaudią Skass ZMBM rozmawia Monika Łącka

– Miłosierny Jezus czeka na ciebie każdego dnia. Spotkaj Go w swoim sercu  – zachęca s. Gaudia, która nie rozstaje się z „Dzienniczkiem” św. Faustyny – Miłosierny Jezus czeka na ciebie każdego dnia. Spotkaj Go w swoim sercu – zachęca s. Gaudia, która nie rozstaje się z „Dzienniczkiem” św. Faustyny
Monika Łącka /Foto Gość

Monika Łącka: Przy okazji różnych imprez zapisuję co ciekawsze myśli Siostry związane z Bożym miłosierdziem. Sporo się tego uzbierało... Naprawdę można dostać zawrotu głowy od żaru miłości Jezusa?

Siostra Gaudia Skass: Tak powiedziałam? (śmiech) Oczywiście, że można! Jestem o tym głęboko przekonana, ale często żyjemy na jakieś 10 procent. Cały gorąc życia i to, co jest intensywne i smakuje taką miłością, jakiej doświadczyła s. Faustyna, przechodzi nam koło nosa. Nie doświadczamy takiego zawrotu głowy, bo nie wytrzymujemy próby czasu, która jest dla nas jak poligon.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.