– Moja pierwsza pielgrzymka z Krakowa na Jasną Górę okazała się drogą z ciemności rozpaczy do światła Bożej miłości – wyznaje Magdalena.
W drodze na Jasną Górę w sercach pielgrzymów dzieją się wielkie rzeczy.
Adam Wojnar
20 lat temu, gdy byłam w liceum, wyrzuciłam Boga ze swojego życia – zaczyna swoją opowieść. – Drażniło mnie to, co księża mówili na temat aborcji i zasad moralnych. Uważałam, że każdy ma prawo żyć tak, jak chce. Ostentacyjnie wypisałam się z katechezy szkolnej i porzuciłam wszelkie praktyki religijne – wspomina.
Stało się wielkie zło
Po maturze przyjechała do Krakowa, na studia. Nowi znajomi utwierdzali ją w przekonaniu, że Kościół to „relikt przeszłości, który najlepiej, aby zniknął z powierzchni ziemi”. Po kilku miesiącach poznała chłopaka i wydawało jej się, że spotkała swoje szczęście, dlatego nie zastanawiała się ani chwili, gdy zaproponował wspólne mieszkanie. Gdy podczas świątecznego pobytu w domu wspomniała o tym mamie, usłyszała, że to grzech.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.