Misja na pełny etat

Dominika Cicha

|

Gość Krakowski 26/2016

publikacja 23.06.2016 00:00

O Bogu, miłości do żony i miłosierdziu Bożym w dalekiej Kalifornii opowiada Steve Kerekes, założyciel organizacji JMJ Youth Pilgrimages.

Steve Kerekes przygotowuje przyjazd na krakowskie ŚDM dla 2,7 tys. młodych pielgrzymów zza oceanu. Steve Kerekes przygotowuje przyjazd na krakowskie ŚDM dla 2,7 tys. młodych pielgrzymów zza oceanu.
Archiwum prywatne

Dominika Cicha: Jest rok 1993. Trwają przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Denver. Dlaczego postanawiasz wziąć w nich udział?

Steve Kerekes: Za chwilę miałem kończyć uniwersytet i zdobyć uprawnienia pilota. Ale to nie był dobry czas dla lotnictwa... Dużo się modliłem i pytałem Boga, co robić. Któregoś dnia obudziłem się z jasną odpowiedzią od Niego. Czułem, jakby mówił do mnie: „Jedź na Światowe Dni Młodzieży. Spotkasz tam kogoś, z kim spędzisz resztę życia”.

Spotkałeś?

Pierwszą osobą, którą zobaczyłem w Denver, była Nicole. Od razu pomyślałem: „Wow! Jaka jest piękna! Ten jej spokój, jej oczy, długie brązowe włosy...”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.