Długo czekał

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 27/2016

publikacja 30.06.2016 00:00

W Krakowie zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego 
ks. Piotra Skargi.

– Mam nadzieję, że ten wielki kapłan i wielki syn naszej ojczyzny rychło doczeka się wyniesienia na ołtarze – powiedział kard. Dziwisz przy trumnie ks. Piotra Skargi. – Mam nadzieję, że ten wielki kapłan i wielki syn naszej ojczyzny rychło doczeka się wyniesienia na ołtarze – powiedział kard. Dziwisz przy trumnie ks. Piotra Skargi.
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Obrady trybunału odbyły się 21 czerwca w kościele Świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej. Niegdyś w podziemiach, teraz zaś w nawie bocznej tej pojezuickiej świątyni spoczywa trumna ze szczątkami sługi Bożego ks. Piotra (1536–1612). – Długo czekał. Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny rozpoczął się dopiero cztery wieki po śmierci świątobliwego kapłana i jezuity, nieprzeciętnego kaznodziei i pisarza, proroka narodu i człowieka wrażliwego na ludzką biedę. Mogło się wydawać, że dochodzenie do prawdy o tej niepospolitej postaci Kościoła potrwa równie długo. Tymczasem 
18 miesięcy po rozpoczęciu procesu otrzymujemy dojrzały owoc prac trybunału, Komisji Historycznej oraz Komisji Teologów, badających życie i dzieło, heroiczność cnót i świętość sługi Bożego – powiedział kard. Stanisław Dziwisz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.