Kraków ochrzcił się pierwszy

Bogdan Gancarz

publikacja 30.06.2016 15:40

W krakowskim Muzeum Archeologicznym otwarto wystawę o Chrzcie Polski i jego następstwach.

Kraków ochrzcił się pierwszy Męczeństwo św. Stanisława obrazują żelazne topory z jego epoki, ciągłość Stanisławowej tradycji zaś, fotografie z tegorocznej procesji z Wawelu na Skałkę Bogdan Gancarz /Foto Gość

- Chcieliśmy pokazać nie tylko moment historyczny w którym nastąpił chrzest, lecz również zapoczątkowanie procesu który trwa do dziś. Staraliśmy się z perspektywy Małopolski przedstawić wpływ chrystianizacji na zmianę wielu aspektów życia - powiedział 30 czerwca dr Jacek Górski, dyrektor Muzeum Archeologicznego, współautor scenariusza wystawy "Chrzest 966-Oblicza Chrystianizacji".

- Kraków zawsze jest pierwszy. Gdy 1050 lat temu książę Mieszko przyjmował chrzest, Małopolska nie wchodziła jeszcze w skład jego państwa. Stało się to dopiero mniej więcej 30 lat później. Ale za to istniało tu już chrześcijaństwo! Małopolska znajdowała się w 2 poł. X w. pod władzą czeskich Przemyślidów, którzy byli w tym czasie chrześcijanami. Można przypuszczać, że stacjonujący na Wawelu ich przedstawiciele mieli możliwość sprawowania obrzędów chrześcijańskich. Z czasem ich panowania niektórzy badacze łączą relikty przedromańskich budowli sakralnych na Wawelu m.in. rotundy świętych Feliksa i Adaukta - zauważyła Anna Tyniec z Muzeum Archeologicznego, współautorka i redaktorka katalogu wystawy.

W budynku muzealnym znajdował się niegdyś klasztor karmelitów bosych, później zaś więzienie. Wystawę w aranżacji Marka Grosse, zorganizowano w sali św. Michała, pełniącej niegdyś funkcję kaplicy sądowej. Przed nią umieszczono ceramiczna kompozycję autorstwa Małgorzaty Swolkień przedstawiającą obalony posąg pogańskiego bożka Światowida.

- Na potrzeby ekspozycji salę zaaranżowano w formę trójnawowego kościoła z dwunastoma "kaplicami" bocznymi. Każda z "kaplic" jest miejscem kolejnych odsłon opowieści o postępach chrystianizacji. Centralne miejsce zajmuje zaaranżowana apsyda z "ołtarzem" na którym umieszczono graduał karmelitański z krakowskiego klasztoru karmelitów bosych "Na piasku" oraz wczesnochrześcijańską lampkę oliwną z monogramem Chrystusa Zmartwychwstałego i przedstawieniami 12 apostołów - powiedział dr Cezary Kałużny z uniwersytetu papieskiego Jana Pawła II, współautor wystawy.

Zwiedzający mogą zobaczyć na początku baptysterium oraz chrześcijańską lampkę oliwną umieszczoną wśród glinianych naczyń z X i XI w. Symbolizują selektywny charakter chrystianizacji w czasach pierwszych Piastów. Męczeństwo św. Wojciecha pokazano jako drzwi prowadzące do Europy. Miecze, topory i groty włóczni pozwalają wyobrazić sobie, jak mogła wyglądać scena zamordowania świętego biskupa. Topory z epoki ilustrują również męczeństwo św. Stanisława.

- Towarzyszą im zdjęcia z tegorocznej procesji św. Stanisława. Chcieliśmy podkreślić w ten sposób ciągłość stanisławowej tradycji. Procesje bowiem odbywają się w Krakowie od 1253 r., gdy biskupa Stanisława ogłoszono świętym - powiedział dr Kałużny.

Krzyże, księgi, rylce, monety, bryły soli, przedstawiają z jednej strony rozwój kultu, z drugiej zaś przyniesione raz z chrześcijaństwem nowe formy gospodarowania oraz organizacji społecznej jaką są miasta.

Wystawa będzie dostępna m.in. dla uczestników Światowych Dni Młodzieży. Można ją oglądać w budynku Muzeum Archeologicznego w Krakowie (ul. Senacka 3) do 30 listopada.