Tam, gdzie bije serce Podhala

Jan Głąbiński

publikacja 25.07.2016 07:00

Wspólna modlitwa, zabawa z zespołami regionalnymi, niezliczone atrakcje. Za nami radosna niedziela w Szaflarach, gdzie odbyła się VI Saflarzańska Watra.

Tam, gdzie bije serce Podhala Jedna z możliwych atrakcji, czyli jazda konna Jan Głąbiński /Foto Gość

Zanim na plenerowej scenie zagościły gminne zespoły, bo imprezie towarzyszył przegląd zespołów regionalnych, uczestniczyły one w korowodzie i wspólnej modlitwie w kościele, prowadzonej przez ks. proboszcza i dziekana Andrzeja Kamińskiego.

Delegacje złożyły kwiaty i zapaliły symboliczne znicze pod pomnikiem poety Augustyna Suskiego. Potem na wszystkich na Błoniach Szaflarzańskich obok kościoła czekały już niekończące się atrakcje. Wśród nich: gry i zabawy dla dzieci, jazda konna, występy niemal wszystkich zespołów regionalnych z gminy, zabawa taneczna z zespołem "Bartki". Komisja oceniająca miała ciężkie zadanie, aby wybrać ten najlepszy.

Podczas VI Saflarzańskiej Watry odbyła się także loteria, w której nagrodą był rower górski. Uczestnicy musieli odpowiedzieć prawidłowo na zadane pytania. Zwycięzcę losował wójt gminy Szaflary Rafał Szkaradziński. - Przy okazji niedzielnego wydarzenia promujemy nasze nowe hasło: "Serce Podhala - Gmina Szaflary" - podkreślał R. Szkaradziński. Oczywiście, jak przystało na nazwę imprezy, nie mogło zabraknąć momentu, w którym mieszkańcy Szaflar zapalili watrę.

Organizatorami VI Saflarzańskiej Watry byli: miejscowy oddział Związku Podhalan, OSP, parafia, Urząd Gminy oraz Gminne Centrum Kultury, Promocji i Turystyki w Szaflarach.