Boży Duch miesza w Krakowie

łk

publikacja 25.07.2016 18:23

Od poniedziałkowego poranka na ulicach centrum Krakowa widać coraz więcej pielgrzymów, którzy swoją radością zarażają mieszkańców.

Boży Duch miesza w Krakowie Pielgrzymów widać już wszędzie - także w ogródkach krakowskich kawiarń Łukasz Kaczyński /Foto Gość

- Widać, że nie są to zwykli turyści. Są radośni, pełni entuzjazmu i ciągle się uśmiechają. Ba! Nawet głośno śpiewają. Mają narodowe emblematy, chusty, czapeczki czy flagi Światowych Dni Młodzieży. Czuć, że Boży Duch pozytywnie miesza! - przyznaje pani Bernardyna, krakowska kwiaciarka.

Wtóruje jej Siostra Duszy Chrystusowej Maksymiliana, która podkreśla, że obecność pielgrzymów to bardzo ważne świadectwo dla mieszkańców i innych turystów. - Oni dzielą się takim Bożym spojrzeniem na wszystko i wyjątkowym entuzjazmem. To każdego musi podbudować w wierze czy też pasji życiowej - powiedziała.

Jak zauważył sprzedający polskie pamiątki na ulicy Grodzkiej Grzegorz Strasz, pielgrzymi są bardzo zainteresowani tradycją naszego kraju. - Jestem ubrany w tradycyjny polski strój i przyciągam ich uwagę. Chętnie robią sobie za mną zdjęcia. Na pewno, gdy będą wyjeżdżać, kupią moje pamiątki - tym samym polskość trafi za granicę - ocenił.

Sami pielgrzymi są bardzo pozytywnie zaskoczeni wyglądem Krakowa, zwłaszcza pięknym zdobieniem kościołów i kaplic. Cieszą się także z nastawienia mieszkańców. - Ludzie przyjmują nas bardzo pozytywnie, często pomagają, tłumaczą, jak trafić do ciekawych miejsc. Widzimy także, że są to osoby wierzące i to w taki zwykły, codzienny sposób - przyznaje Michelle Yager z Australii.

- Kraków jest wspaniały! Żałuję, że wcześniej nie słyszałam o nim wcale. To bardzo dobre miejsce, a ludzie są bardzo uprzejmi i gościnni. Czujemy się tu bardzo dobrze - dodaje z kolei Patricia Sena z Dominikany.

Jak zauważyli wolontariusze obsługujący punkty informacyjne, pielgrzymi poruszający się po Krakowie pytają zazwyczaj o Rynek Główny i sanktuarium Bożego Miłosierdzia. - Zdarzają się również nieco dziwne pytania, jak na przykład wątpliwości, czy na Wawel można wjechać z wózkiem dziecięcym - opowiada Izabela Zawiska.

Pielgrzymi będą przybywać do Krakowa ze swoich krajów lub z Dni w Diecezjach z całej Polski do jutra. Po południu we wtorek na krakowskich Błoniach nastąpi bowiem oficjalne rozpoczęcie XXXI Światowych Dni Młodzieży.