Paweł Golec o Franciszku

jg

publikacja 30.07.2016 07:00

- To wielka lekcja miłosierdzia - komentuje Paweł Golec wizytę Franciszka w Polsce. Artysta zaśpiewa dla Ojca Świętego i wolontariuszy w czasie koncertu w Tauron Arenie.

Paweł Golec o Franciszku Rodzina Golców pośród pielgrzymów na krakowskich Błoniach Jan Głąbiński /Foto Gość

Paweł Golec wspólnie żoną oraz dziećmi wzięli udział w nabożeństwie Drogi Krzyżowej na krakowskich Błoniach.

- Bardzo się cieszę z tego spotkania. Pierwszy raz mogę wziąć udział w konkretnym punkcie ŚDM. Ciągle mam próby przed niedzielnym koncertem w Tauron Arenie - podkreślał muzyk.

- Żeby go muzycznie jak najpiękniej pożegnać i podziękować za tyle łask - mówi artysta.

Skomentował też słowa papieża Franciszka. - To jest jedna wielka lekcja miłosierdzia, którą daje nam papież Franciszek - uważa Paweł Golec.

- Celowo zabrałem dzieci, żeby doświadczyły tej chwili i zapamiętały na długo. Atmosfera jednego wielkiego świętowania, a jednocześnie doświadczenie trudnych spraw, które porusza Franciszek, obok których nie możemy przejść obojętnie, jak np. śmierć Macieja Cieśli, którego znałem. Jego odejście to były szczególne rekolekcje i sprawdzian naszej wiary - wspominał muzyk.

W jednym z sektorów oddalonym od ołtarza był także jeden z braci Mroczków, znanych z serialu "M jak miłość". - Proszę nie robić zdjęć, jestem tu zupełnie prywatnie - zastrzegł i nie chciał udzielić żadnego komentarza. W pierwszym spotkaniu na krakowskich Błoniach uczestniczył z kolei Waldemar Pawlak. Znany dawny polityk znalazł się w gronie strażaków OSP.