Auto do szlaków specjalnych

Łukasz Kaczyński

|

Krakowski 37/2016

publikacja 08.09.2016 00:00

Franciszkanie posługujący na misjach w Andach dostaną nowy samochód terenowy. Wielkim sukcesem zakończyła się inicjatywa „Samochód dla Pariacoto”, którą prowadziła krakowska Fundacja „Brat Słońce”.

▲	Pieniądze na nowy samochód dla misjonarzy udało się zebrać w nieco ponad trzy miesiące. Na zdjęciu o. Michał Tomaszek  – dziś błogosławiony – przy starym aucie. ▲ Pieniądze na nowy samochód dla misjonarzy udało się zebrać w nieco ponad trzy miesiące. Na zdjęciu o. Michał Tomaszek – dziś błogosławiony – przy starym aucie.
Archiwum Franciszkanów

Misjonarze w Peru mają pod swoją opieką 73 wioski, niektóre z nich zlokalizowane na wysokości nawet 4000 m n.p.m. Aby dotrzeć do mieszkających tam Indian, bracia muszą nieraz pokonywać ostre zakręty nad przepaściami czy strome podjazdy. Bardzo często drogi, po których się poruszają, z powodu ulewnych deszczów zmieniają się w lawiny błotne. – Szlaki, po których jeździmy, nie przypominają zwyczajnych dróg – są pełne dziur i bardzo wąskie. W sytuacji spotkania innego samochodu i braku miejsca na wyminięcie obowiązuje niepisana zasada, że auto zjeżdżające musi przepuścić samochód jadący pod górę – opowiada peruwiański misjonarz br. Piotr Hyma. – Często trzeba się cofać do miejsca, gdzie taki manewr jest możliwy do wykonania. Pamiętam, że raz musiałem jechać na biegu wstecznym aż przez kilka zakrętów nad urwiskami – wspomina.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.