Tu nie widać kryzysu

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 43/2016

publikacja 20.10.2016 00:00

Potrwają w Krakowie od 27 do 30 października.

	Rekordzistą targowym jest zawsze o. Leon Knabit z Tyńca. Ma przeważnie co najmniej kilkanaście spotkań z czytelnikami. Rekordzistą targowym jest zawsze o. Leon Knabit z Tyńca. Ma przeważnie co najmniej kilkanaście spotkań z czytelnikami.
Monika Łącka /Foto Gość

Zainteresowanie targami książki pokazuje, że kryzys czytelnictwa nie dotyczy Krakowa. Zgodnie z naszymi statystykami, z roku na rok zwiększa się liczba wystawców, prezentujących coraz bogatszą ofertę. Przybywa również zwiedzających. Polacy mało czytają? Być może, ale na pewno nie w Krakowie. Stolica Małopolski od lat uznawana jest za centrum kulturalne naszego kraju. Niezmiernie się cieszymy, że mamy w tym swój udział – twierdzi Grażyna Grabowska, prezes Zarządu Targów w Krakowie. – Z roku na rok targi rosły w siłę, a ubiegłoroczna edycja pod każdym względem była wyjątkowa. Swoją ofertę zaprezentowało wówczas ponad 700 wystawców z 27 krajów, ponad 700 autorów z Polski i zagranicy spotkało się ze swoimi czytelnikami. Stoiska targowe odwiedziło 68 tysięcy osób – dodaje Łukasz Diedzic, rzecznik prasowy Targów w Krakowie.

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.