Z baletem wśród książek

Monika Łącka Monika Łącka

publikacja 20.10.2016 20:09

Na co dzień panuje tu niczym niezmącona cisza. Dziś w bibliotece zabrzmiała średniowieczna muzyka i zachwycił dawny taniec.

Z baletem wśród książek Średniowieczna księga latająca w powietrzu i dawne tańce w czytelni? Z Baletem Dworskim "Cracovia Danza" wszystko jest możliwe! Monika Łącka /Foto Gość

Pojawiali się niespodziewanie. Ubrani w piękne stroje - przedwieczne suknie i pradawne męskie kostiumy, trzymali w rękach ogromną, zdobioną księgę. W rytm intrygujących dźwięków poruszali się tak, jakby nie chodzili, a z lekkością unosili się nad ziemią. Chwilami też podskakiwali, porozumiewali się gestami i mimiką, a księgą rzucali jak piórkiem. Nic dziwnego, że wzbudzali ogólną ciekawość i każdy, kto mógł, niecodzienne zjawisko nagrywał telefonem i uwieczniał na zdjęciach.

Balet Dworski "Cracovia Danza", bo o nim mowa, znów zaskoczył publiczność! Bynajmniej nie na deskach teatru, ale w czytelniach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przy ul. Rajskiej w Krakowie i znajdującej się po sąsiedzku Artetece. Na ogół to miejsca mogące uchodzić za oazę ciszy, nauki i skupienia. 20 października, w samo południe, artyści zrobili tam sporo zamieszania i tańcem oraz zamiłowaniem do książek połączyli średniowiecze ze współczesnością.

Zdziwionym czytelnikom zaprezentowali fragment przedstawienia "Tańce i zabawy w średniowieczu", który balet od wielu lat ma w swoim repertuarze. Nie wszyscy go jednak znają. - Od dwóch lat wybieram się na spektakl w wykonaniu tego baletu (bo sporo już o nim słyszałam) i ciągle wybrać się nie mogę. Chyba jednak zostałam zmotywowana, bo pomysł na pojawienie się tancerzy w bibliotece był świetny. Bardzo podobają mi się też ich stroje - mówi Ola, która na Rajskiej zgłębiała dziś psychologię.

- Ja też chcę zobaczyć balet w pełnym przedstawieniu, bo dziś bardzo mi się spodobali. Pójdę też na wernisaż wystawy, na który balet rozdawał dziś zaproszenia - wtóruje jej Małgosia, studentka historii, którą balet wyrwał z zamyślenia nad polskim słownikiem biograficznym.

Z kolei Marzena, dwie Asie i Kasia w Artetece zajęte były graniem w grę towarzyską. - Już chwilę wcześniej, gdy z pierwszego piętra dochodziła tu niezwykła muzyka, byłyśmy ciekawe, co się dzieje. Gdy balet i tutaj się pojawił, przyciągnął nas pięknym tańcem. Bardzo chętnie pójdziemy na galę jubileuszową z okazji 10-lecia baletu - mówią.

Tancerze tłumaczą natomiast, że wybrali tańce z książkami, by pokazać, że biblioteka ma ogromne znaczenie dla społeczeństwa, w tym i dla nich samych. Dzięki bibliotekom, w których chronione były traktaty taneczne z dawnych lat, dziś mogą bowiem odtwarzać taniec minionych epok.

Balet Dworski "Cracovia Danza" dziękuje też za gościnę dyrekcji WBP oraz Arteteki, bo w obu miejscach happening udał się wspaniale.

Gala jubileuszowa odbędzie się w przyszłą środę w Centrum Kongresowym ICE.