Święci wyszli na miasto

Paulina Smoroń

publikacja 27.10.2016 22:11

27 października przez Prokocim Nowy już po raz trzeci przemaszerowali niemalże wszyscy święci!

Święci wyszli na miasto - Serce rośnie, że dzieci tak bardzo angażują się w korowód świętych - cieszy się Wioletta Oświecińska-Szwej, katechetka i pomysłodawczyni korowodu Paulina Smoroń /Foto Gość

Kolorowy, radosny, a przede wszystkim "święty" korowód wyruszył w czwartek z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 4. To właśnie do tej szkoły już od kilku lat raz w roku zstępują święci i błogosławieni Kościoła katolickiego. W ich role wcielają się uczniowie, niejednokrotnie zafascynowani historiami wybranych przez siebie postaci.

- Przeraziłam się, kiedy zobaczyłam na szkolnym korytarzu, że dzieci zaczęły się przebierać za czarownice, dynie i kościotrupy. Zapytałam, dlaczego robią coś, co przecież jest obce naszej kulturze. Odpowiedziały, że najbardziej podoba się im to, że mogą się przebrać. Wtedy zaczęłam myśleć, co zrobić, żeby z tego przebrania dzieci miały coś dobrego. Do głowy przyszedł mi pomysł na wcielanie się w role świętych - wspomina Wioletta Oświecińska-Szwej, katechetka i pomysłodawczyni korowodu.

Razem z polonistką Katarzyną Niedziewicz-Sarbą, która o wprowadzaniu zachodnich zwyczajów halloweenowych myśli podobnie, zorganizowały więc pierwszy korowód świętych. Początkowo wydarzenie miało nieco skromniejszą formę niż obecnie, ponieważ święci krążyli jedynie po szkolnych klasach. W następnych latach opuścili już mury szkoły, by pokazać się wszystkim przechodniom.

Okazało się, że był to pomysł bardzo trafiony i również w tym roku cieszył się ogromnym zainteresowaniem uczniów. W rolę świętych tym razem postanowiło wcielić się prawie 50 dzieci. Bardzo cieszy też fakt, że dzieci często sięgają również po mniej popularnych świętych. W tym roku, obok dobrze wszystkim znanych postaci - św. Kingi, św. Jadwigi czy św. s. Faustyny, znaleźli się także zagraniczni święci, wśród nich św. Juan Diego czy bł. Pier Giorgio Frassati.

- Dzięki przygotowaniom do korowodu dzieci dowiadują się, że te postacie nie zawsze były święte. Przez to doskonale wiedzą, że nawet awanturnik może kiedyś zostać świętym - tłumaczy K. Niedziewicz-Sarba.

Kiedy uczniowie przedstawili już swoje postacie rówieśnikom zebranym w szkolnej auli, radosny korowód wyruszył do kościoła Miłosierdzia Bożego. Po drodze nie było osoby, która nie uśmiechnęłaby się na widok dzieci. Kiedy uczniowie dotarli na miejsce, wszyscy razem modlili się do świętych, których tego dnia wybrali. Każdy miał też za zadanie zastanowić się, czego może się od tej postaci nauczyć, a nawet jak ją naśladować.

Jak przekonuje W. Oświecińska-Szwej, halloweenowe zwyczaje w szkole w Prokocimiu Nowym z pewnością już się nie zadomowią. - Jest tyle pięknych polskich tradycji, które zanikają. Zamiast "odgapiać" Halloween od Ameryki, lepiej przypominać dzieciom nasze zwyczaje. Ten korowód to świetna okazja, żeby zmotywować je do zapoznania się z postaciami świętych, a że przy okazji mogą się za nich przebrać i dobrze bawić, to tym lepiej - uważa babcia małej Sandry, przebranej za św. Jadwigę.

Warto dodać, że po zakończeniu korowodu dzieci dopytywały już nauczycielki, czy również w przyszłym roku odbędzie się spacer ze świętymi. - Zainteresowanie ze strony dzieci bardzo cieszy, a serce rośnie jeszcze bardziej, kiedy widzimy, że maluszki z ogromnym przejęciem opowiadają o swoim świętym i chcą przez to jak najwięcej przekazać innym - mówi katechetka.

Prezentacja świętych i błogosławionych była jednocześnie I etapem Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficzno-Literackiego pt. "Korowód Świętych" dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Więcej informacji o konkursie znaleźć można na stronie: www.zsoi4.pl.