Tyle grzecznych dzieci w diecezji

ps

publikacja 17.12.2016 21:44

W sobotę 17 grudnia już po raz 10. choinka pod oknem papieskim rozświetliła ulicę Franciszkańską w Krakowie.

Tyle grzecznych dzieci w diecezji Przy choince z dziećmi spotkali się kard. Stanisław Dziwisz oraz św. Mikołaj Paulina Smoroń /Foto Gość

Kard. Stanisław Dziwisz zaświecił lampki na choince w towarzystwie dzieci z archidiecezji krakowskiej. Wśród nich były te, które wychowują się w domach dziecka i w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Tuż przed zapaleniem choinkowych lampek mały góral z Miętustwa odczytał fragment Ewangelii św. Łukasza, opowiadający o narodzeniu Jezusa. - Było tam powiedziane: "Pokój ludziom dobrej woli". Pomódlmy się krótko za pokój w naszej ojczyźnie, bo ona go dziś potrzebuje - zauważył kard. Dziwisz.

Następnie "fanfara honorowa", wykonana na rogach myśliwskich przez Zespół Sygnalistów Myśliwskich z Nawojowej, dała znak do zapalenia światełek na 16-metrowym drzewku. - To jest ważne wydarzenie, które daje wielką radość dzieciom. Przyszliśmy tu, żeby być razem z kardynałem, szczególnie w tym czasie, bo przecież wkrótce będziemy go żegnać i dziękować za jego dotychczasową obecność przy nas - mówiła s. Kazimiera, która pod okno papieskie przyjechała z najmłodszymi parafianami z Mistrzejowic.

Sobotnie spotkanie było też okazją, by podziękować kardynałowi za jego 11-letnią posługę w diecezji. W imieniu wszystkich podziękowali mu za to mali górale z Miętustwa, którzy podkreślali, że kardynał w krakowskiej kurii „dobrze gazdował" i wszystkim przekazywał słowa Jana Pawła II. Życzyli mu też błogosławieństwa Bożego.

Kardynał opowiedział najmłodszym historię o choince, którą zapamiętał najbardziej. Była to Boże Narodzenie w pierwszym roku pontyfikatu Jana Pawła II. - Papież podszedł do okna, spojrzał na pl. św. Piotra i nie zobaczył choinki. Było mu smutno, dlatego pomyśleliśmy, że na następny rok będą tam choinka i żłóbek. To drzewko przyjechało z Polski - wspominał.

Na koniec spotkania - tradycyjnie - na najmłodszych czekała miła niespodzianka, a wszystko za sprawą św. Mikołaja. Dla każdego malucha miał on drobny upominek zapakowany w plecak ŚDM 2016. - Przechodziłem tędy niedawno, bo wysłał mnie tu Jan Paweł II. Powiedział: "Idź na Franciszkańską, tam jest taki jeden ksiądz, który zostawił list". To kard. Dziwisz napisał, że ma w diecezji tyle wspaniałych i grzecznych dzieci - opowiadał najmłodszym św. Mikołaj.