Nie mogę o tym nie mówić

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 15/2017

publikacja 13.04.2017 00:00

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, wiele osób wciąż nie pamięta, jakie święto obchodzone jest tydzień po Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. A przecież o jego ustanowienie prosił sam Jezus, mówiąc do św. s. Faustyny: „Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia”.

22 kwietnia w sercu Krakowa znów zabrzmią słowa: „Tamten dzień będzie zapamiętany jako największy w historii świata. Wielkiej Nocy Chrystus powstał z grobu i przyniósł nam nowe życie. Zapraszamy do świętowania nowego życia w Chrystusie Miłosiernym!”. 22 kwietnia w sercu Krakowa znów zabrzmią słowa: „Tamten dzień będzie zapamiętany jako największy w historii świata. Wielkiej Nocy Chrystus powstał z grobu i przyniósł nam nowe życie. Zapraszamy do świętowania nowego życia w Chrystusie Miłosiernym!”.
Monika Łącka /Foto Gość

Gdy w tym roku odwiedzałem szkoły, zachęcając uczniów do włączenia się w przygotowanie happeningu, byli zaskoczeni pytaniem o święto związane ze św. s. Faustyną, zamykające oktawę Wielkiej Nocy. W szkole w Trzebuni na 5 klas tylko jedna osoba wiedziała, o co chodzi – mówi ks. Bogusław Seweryn, proboszcz parafii św. Wojciecha w Osieczanach koło Myślenic, moderator Diakonii Miłosierdzia Ruchu Światło–Życie Archidiecezji Krakowskiej i pomysłodawca akcji „Róża dla Jezusa”. Jak dodaje, również niewiele osób przygotowuje się do tego święta, odprawiając Nowennę do Miłosierdzia Bożego.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.