Pamiętam te chwile z detalami

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 38/2017

publikacja 21.09.2017 00:00

– To była najważniejsza oaza w moim życiu – mówi o rekolekcjach w Krzeszowie w 1979 roku arcybiskup nominat.

Uczestnicy ćwiczeń duchowych w Krzeszowie. 15-letni Grzegorz stoi w najwyższym rzędzie, po prawej stronie wykonanego przez siebie znaku oazy Uczestnicy ćwiczeń duchowych w Krzeszowie. 15-letni Grzegorz stoi w najwyższym rzędzie, po prawej stronie wykonanego przez siebie znaku oazy
Archiwum prywatne

Patrząc na czarno-białe zdjęcie z II stopnia Oazy Nowego Życia, biskup Grzegorz Ryś wylicza kolejnych uczestników, którzy później zostali kapłanami. – A to jest najważniejszy ksiądz – mówi, wskazując postać nieżyjącego już ks. Janusza Nanowskiego, moderatora. Bp Ryś mówił o nim także, kiedy w sali Okna Papieskiego dziękował swoim współpracownikom z krakowskiej kurii. – On pierwszy powiedział, że będę księdzem. Z tym, że nie powiedział tego mnie – wspominał ze wzruszeniem nowy metropolita łódzki.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.