Kulturalna strzelnica

Jerzy Bukowski

publikacja 20.09.2017 13:19

"Nie będzie kolejnego przetargu na zagospodarowanie strzelnicy na Woli Justowskiej. Obiekt pozostanie w rękach gminy i wszystko wskazuje na to, że zostanie zagospodarowany przez jedną z instytucji kultury" - takim wpisem na Facebooku prezydent Krakowa oznajmił decyzję w sprawie zabytkowego obiektu, o którego niejasnej przyszłości po remoncie już pisaliśmy.

Kulturalna strzelnica Krakowianie chcą, aby powstały tam: siłownia, sala do fitnessu, kawiarnia, a na zewnątrz - plac zabaw dla dzieci Adam Wojnar

Po dwóch unieważnionych przez przeprowadzający je Zarząd Infrastruktury Sportowej przetargach ojciec miasta doszedł do wniosku, że nie ma sensu organizowanie kolejnego. Na jego postanowienie z pewnością wpłynęły opinie krakowian, którzy w ubiegłą sobotę oglądali pięknie odnowioną drewnianą strzelnicę.

Zdecydowanie wypowiadali się za utrzymaniem jej tradycyjnej funkcji, chociaż oczywiście nie dokładnie takiej, dla jakiej została ona wzniesiona przez Austriaków w latach 1886-1887, czyli zaplecza garnizonu Twierdzy Kraków. Sugerowano urządzenie w niej siłowni, sali do fitnessu, kawiarni, a na zewnątrz - placu zabaw dla dzieci z zapewnioną opieką na czas, gdy rodzice będą ćwiczyć w środku.

Używanie ostrej broni nie wchodzi w rachubę, ponieważ zlikwidowano już tzw. kulochrony, a poza tym powodowałoby ono hałas około 100 db, z czego nie byliby zadowoleni sąsiedzi z okolicznych willi (w XIX wieku ich nie było). Można natomiast strzelać - oczywiście na zewnątrz - z broni pneumatycznej, która jest cichsza.