W żywiole piękna i prawdy

Monika Łącka Monika Łącka

publikacja 03.10.2017 12:51

- Nie może człowiek dobrze myśleć, biorąc w nawias cały świat i jego niespokojnego ducha - mówił abp Marek Jędraszewski do pracowników naukowych i studentów Politechniki Krakowskiej i Akademii Sztuk Pięknych.

W żywiole piękna i prawdy - Człowiek - jak mówił Blaise Pascal - jest stworzony do myślenia - w tym tkwi jego godność - mówił do władz ASP i PK abp Jędraszewski Monika Łącka /Foto Gość

Zgodnie z wieloletnią tradycją, obie uczelnie zainaugurowały rok akademicki 2017/2018, uczestnicząc w Mszy św. w bazylice św. Floriana.

W homilii metropolita krakowski przypomniał m.in., co o nauce i sztuce mówili św. Tomasz z Akwinu i św. Jan Paweł II. Obaj wielcy filozofowie byli zgodni, że ludzie żyją zarówno sztuką i rozumem, i że na tym polega synteza ludzkiego ducha, dla którego równie ważne jest piękno, jak i prawda.

- W 1980 r. Jan Paweł II w siedzibie UNESCO w Paryżu dał najbardziej fundamentalny wykład tego, czym jest kultura, na czym polega jej wartość i w jaki sposób stanowi ona wyraz głębi ludzkiego ducha. Kultura ma go bowiem wywyższać, by nie zaniknął proces wznoszenia się człowieka do Boga - mówił abp Jędraszewski, dodając, że rodzaj ludzki żyje rozumem prowadzącym do prawdy. Tę prawidłowość można bezpośrednio odnieść do celów, jakim służy każda politechnika, także krakowska.

Zaznaczył również, że Jan Paweł II, będąc w Krakowie 20 lat temu, podczas spotkania z przedstawicielami całego świata akademickiego Polski mówił, że wielkim oczekiwaniem wobec uczonych jest to, by nie ograniczali swoich pytań i dociekań do tego, co zawarte jest w granicach metodologii poszczególnych gałęzi wiedzy. Trzeba bowiem przekraczać to, co się już wie i stawiać pytania ostateczne.

- Człowiek - jak mówił Blaise Pascal - jest stworzony do myślenia - w tym tkwi jego godność. Natomiast obowiązkiem i zasługą jest myśleć tak, jak należy, czyli dobrze, zaczynając od siebie, od swego wnętrza (czyli od Stwórcy) i od celu. Zaczynać należy od pytań, także tych o charakterze moralnym, w których zawarta jest prawda, jak należy postępować. Nie może więc człowiek dobrze myśleć, biorąc w nawias cały świat i jego niespokojnego ducha - podkreślał abp Jędraszewski.

Zdaniem hierarchy, zaczynać od Stwórcy to mieć świadomość początku wszechświata, jednak uczeni często odwołują się tylko do teorii wielkiego wybuchu. A ona nie odpowiada na pytanie, skąd wzięła się materia, która w momencie wybuchu rozpoczęła proces tworzenia wszechświata. Z kolei pytając o cele (także te ostateczne), warto zastanowić się, czemu ma służyć nauka, zwłaszcza jeśli chodzi o jej zastosowanie do zmieniania cywilizacyjnego oblicza naszego globu.

Zwracając się do władz, wykładowców i studentów ASP, metropolita zwrócił też uwagę, że człowiek mógłby żyć bez piękna, ale nie potrafi, a artyści - dzięki swojej niezwykłej wrażliwości ducha - mają odkrywać nastrój i patos, z jakim Bóg patrzył na to, co wychodziło z Jego stwórczych rąk.

- Ludzie żyją sztuką i rozumem. Znajdują się w żywiole piękna i prawdy, a to wszystko owiane jest Bożą miłością i dobrocią - mówił arcybiskup, życząc zebranym w bazylice św. Floriana, by gromadząc się wokół Chrystusa, odwiecznej Mądrości i najwyższego Piękna, z Niego czerpali siły oraz inspiracje, które muszą wypełniać każdy dzień.

- Zbliżając się do Chrystusa, człowiek odkrywa swoją godność istoty, której się nie zrozumie bez poszukiwania prawdy i piękna oraz bez posługiwania się rozumem i sztuką - tłumaczył.

Całej homilii abp. Jędraszewskiego można posłuchać tutaj: